Stalowa Wola będzie mieć nowy, betonowy napis- Prima Aprilis
Edit: 2.04.2023... Oczywiście, jak się większośc z Was domyśliła, był to żart na 1 kwietnia.
Podczas obrad Rady Miasta zabezpieczono pół miliona zł na zagospodarowanie nieużytkowanej obecnie części Parku Miejskiego. Chodzi o teren od strony ul. Mickiewicza, do którego prowadzą schody. Tam pojawić ma się nowy napis.
Jeszcze w tym roku schody donikąd nie będą już prowadzić donikąd, a do dużego, murowanego napisu „Stalowa Wola”. Ma być on wykonany w kolorach herbu miasta, a więc: czerwonym, czarnym i złotym. Teren wokół niego ma być wybrukowany. Napis będzie zrobiony w taki sposób, by można było stanąć przed nim i wykonać sobie selfie na tle Parku Miejskiego. Będzie na tyle duży, że będzie dobrze widoczny od strony ul. Popiełuszki. Oprócz niego mają pojawić się chodniki, które uzupełnią dotychczas funkcjonujące ciągi piesze. Będą też ławki i drewniane leżaki. Zamysł jest taki, że będzie to miejsce odpoczynku dla rowerzystów, spacerowiczów i przyjezdnych. Już teraz w Parku Miejskim znajduje się wodny plac zabaw, park linowy co stanowi ciekawe miejsce rekreacji dla mieszkańców.
Pomysł dotyczący zagospodarowania jak dotąd trawiastego terenu spotkał się z mieszanymi uczuciami. Pojawiły się głosy, że 500 tys. zł to zbyt duży wydatek.
- Pół miliona na sam betonowy napis? Chyba to lekka przesada. Miasto wprawdzie potrzebuje promocji, a takie zdjęcia rozsyłane po internecie przyczyniłyby się do rozsławienia Stalowej Woli, ale jednak. Nie dałoby się taniej? W końcu to tylko beton i trochę farby- powiedział jeden z radnych.
Napis faktycznie będzie się ładnie prezentował i komponował z dywanem kwiatowym, ale czy na pewno wydatek ten jest uzasadniony?
- To nie tylko napis, proszę radnych. Wokół liter będzie zamontowane oświetlenie ledowe i ono będzie dawało całkiem przyjemny efekt także i nocą. Przypominam, że mamy już podświetlone fontanny, ciek wodny i że to miejsce cieszy się dużą popularnością. Co tu dużo mówić. Po zmroku będzie wyglądać to zjawiskowo- wyjaśniał jeden z naczelników.
- Oby to nie było kiczowate. Mieliśmy już wielkiego łabędzia, z którego śmiało się pół Polski. Mieliśmy też ławki za niebotyczne kwoty. Bożonarodzeniowe barwy całorocznie w porządnym parku? Ja tego nie widzę. W końcu to park imienia bohatera- oburzał się inny radny.
- Kicz i ludowszczyzna- odezwała się radna miejska.- To już lepiej niech zaprojektują coś związanego z Lasowiakami. Przynajmniej jakoś da się wtedy uzasadnić te kolorowe światełka. Nie, no ja nie mówię, że pomysł jest zły, choć nie wyszedł od nas? Tak w ogóle to kto jest autorem tego pomysłu?- pytała.
Tego kto jest autorem, nie wiemy. Nikt w czasie sesji nie przyznał się do tego. Projekt uchwały od razu trafił pod głosowanie, nie było o nim nawet mowy na komisjach, co oczywiście także było powodem dość sporej kłótni. Ostatecznie trudno było zorientować się czy radni są raczej „za”, czy raczej „przeciw”.
Ale byli też mocni entuzjaści pomysłu.
- Zobaczycie państwo, że taki napis to pomysł iście doskonały, a młodzież będzie wprost uwielbiać to miejsce. Ja sama obiecuję, że wstawię sobie zdjęcie na tle napisu na profilowe na fejsa- zapewniała radna.
Po niezbyt długiej dyskusji radni zatwierdzili środki w stalowowolskiej kasie miejskiej na budowę napisu w parku miejskim. Zaledwie 3 radnych wstrzymało się od głosu, a 2 było przeciw. Jak zapowiedziano, wkrótce ma zostać ogłoszony przetarg na to zadanie. Miasto chciałoby żeby napis był gotowy jeszcze w tym roku.
A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Czy taki napis w parku miejskim to dobry pomysł?
Komentarze