My zapłacimy mniej, ale my zapłacimy więcej

To, że pieniądze nie rosną na drzewach, wiedzą już nawet dzieci. Rachunki rosną, bo rosną koszty utrzymania. Radni miejscy postanowili, że wyjęte zostaną pieniądze z worka wspólnego i miasto dopłaci do indywidualnych rachunków mieszkańców za wywóz i zagospodarowanie ich odpadów. Pieniądze i tak są pieniędzmi mieszkańców.

Zgodnie z art. 6r ust. 2da pkt 2 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, Rada Miejska może postanowić, w drodze uchwały, o pokryciu części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w celu obniżenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi pobieranych od właścicieli nieruchomości.

W uchwale budżetowej na rok 2023, w dziale związanym z gospodarką odpadami, zaplanowano wydatki w kwocie 18,7 mln zł z przeznaczeniem na koszty systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, dochody z opłaty za gospodarowanie odpadami zaplanowano w kwocie ok. 12,779 mln zł. Różnica wyniesie więc ok. 5,93 mln zł. Radni zdecydowali, że pokryta zostanie z innych źródeł niż opłata za zagospodarowanie odpadami komunalnymi. Powstała różnica wynika między innymi z wprowadzenia ulgi w opłacie za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla rodzin wielodzietnych oraz rodzin kompostujących bioodpady, co wiąże się z mniejszymi wpływami z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Sytuację gospodarczą w kraju tłumaczono wojną pomiędzy Rosją a Ukrainą, która spowodowała wzrost inflacji oraz podwyżki w różnych sektorach życia, w tym między innymi wzrost cen paliwa, energii czy gazu, z którymi mierzą się także mieszkańcy Stalowej Woli. Opłaty zamrożone na tym samym poziomie są więc pewnego rodzaju obniżeniem kosztów życia mieszkańców miasta.

Uchwała wywołała sporo emocji. Po długiej dyskusji, licznych pytaniach, tłumaczeniach opozycji i koalicji, została ona zatwierdzona (sesję można obejrzeć online TUTAJ). Pieniądze pójdą z puli wspólnej, czyli na pokrycie różnicy złożą się sami mieszkańcy.

A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Czy mieszkańcy powinni mieć wyższe rachunki za wywóz odpadów, czy dobrą decyzją jest pokrycie różnicy przez miasto?