Stal przegrywa z ŁKS-em

Image

W niedzielne popołudnie piłkarze Stali Stalowa Wola rozgrywali wyjazdowe spotkanie. Tym razem wybrali się do Łagowa, gdzie zmierzyli się z zespołem ŁKS-u.

Gospodarze w dotychczasowych 10 spotkaniach zdołali zgromadzić 21 punktów i wyprzedzali Stalowców o 2 punkty. Było to więc spotkanie dwóch ekip ze ścisłej czołówki. Stalówka w przypadku zwycięstwa wskoczyłaby na pozycję wicelidera w ligowej tabeli, wykorzystując potknięcie Cracovii II Kraków, która niespodziewanie przegrała w Połańcu 0:1.

Niedzielne spotkanie od pierwszych minut było prowadzone w dobrym tempie, jednak gra skupiała się głównie w środkowej części boiska. Nieco lepiej „z przodu” prezentowali się gospodarze, którzy zdołali kilkukrotnie oddać strzały na bramkę strzeżoną przez Mikołaja Smyłka. Nasz golkiper jednak pewnie interweniował w tych sytuacjach. Niestety, podopieczni trenera Surmy mieli wyraźne problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych, które to z reguły kończyły się na wysokości 30-go metra. W 31 minucie zielono- czarni mogą mówić o sporym szczęściu, ponieważ jeden z zawodników gospodarzy z odległości ok. 5 metrów nie trafił do praktycznie pustej bramki. Zawodnicy ŁKS-u przed przerwą mieli jeszcze jedną świetną sytuację do objęcia prowadzenia, jednak i w tym przypadku górą był nasz bramkarz.

Początek drugiej części wyglądał niemal bliźniaczo do pierwszej. To gospodarze prowadzili grę, natomiast Stal nastawiona była na grę z kontry. Niestety, większość z tych akcji polegała na dalekim wybiciu piłki w kierunku osamotnionego Szuszkiewicza, który niewiele był w stanie zwojować przeciwko dobrze zorganizowanej linii obrony gospodarzy. Stal, która tego dnia nie miała zbyt wiele do zaoferowania w ofensywie, starała się jednak zrobić wszystko by tego meczu nie przegrać. W obronie Stalowcy grali twardo i zdecydowanie, dzięki czemu ustrzegli się większych błędów. I tak było aż do 83 minuty kiedy to mocnym strzałem z pola karnego piłkę w siatce umieścił Artur Piróg. Dopiero po stracie bramki podopieczni trenera Surmy ruszyli do przodu, starając się jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Gospodarze zdołali jednak dowieźć jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka arbitra. 3 punkty wywalczone przeciwko naszemu zespołowi pozwoliło ŁKS-owi zrównać się punkami z liderem, Wieczystą Kraków.

9.10.2022, Łagów, godz. 15:00

ŁKS Łagów 1:0 Stal Stalowa Wola (0:0)

Bramki: 83’ Piróg

Stal: Smyłek, Pukuła, Hudzik, Olszewski, Kowalski, Duda, Soszyński, Filipczuk, Wojtak, Kitliński, Suszkiewicz

Rez: Konefał, Stępniowski, Myszogląd, Stelmach, Grasza, Iwao, Ziarko

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =