Zderzenie Mustanga z Mazdą na skrzyżowaniu Staszica/Mickiewicz
Do tej kolizji, podczas której doszło do znacznego uszkodzenia dwóch pojazdów, doszło w niedzielę 9 października br. około godziny 13:00.
Mazda 5 kierowana przez kobietę i Mustang, za kółkiem którego siedział mężczyzna (oba pojazdy na lokalnych numerach rejestracyjnych) zderzyły się na skrzyżowaniu nieopodal szpitala. Sygnalizacja świetlna była wówczas sprawna. Uderzenie było tak duże, że Mustang wpadł na latarnię uliczną, a w aucie wystrzeliły poduszki powietrzne. O dziwo, mimo znacznych zniszczeń samochodów, nikt nie został odwieziony do szpitala.
Na miejsce skierowano Policję, Straż Pożarną i Zespół Ratownictwa Medycznego. Przez jakiś czas panowały utrudnienia na drodze. Kierujący Mustangiem przekonywał, że to Mazda wjechała na skrzyżowanie już po tym jak zapaliło się dla niej czerwone światło. Sprawa nie będzie trudna do rozwikłania, ponieważ w aucie była włączona kamera. Zdarzenie zostało więc zarejestrowane.
Komentarze