Taką Stalówkę chcemy oglądać
Za nami ligowe spotkanie pomiędzy Stalą Stalowa Wola a Chełmianką Chełm. Zdecydowanym jego faworytem byli gospodarze, którzy po ostatnich dwóch zwycięstwach mieli apetyt na kolejne trzy punkty. Przyjezdni po dość słabym początku sezonu (1 punkt w 3 spotkaniach), po cichu liczyli na to, że uda im się sprawić niespodziankę na Hutniczej.
Zielono- czarni od początku sobotniego spotkania przejęli inicjatywę na boisku, którą bardzo szybko „przekuli” na bramkę. Już w 8 minucie, kolejny w tym sezonie rzut karny wykorzystał niezawodny Jakub Kowalski i licznie zgromadzona tego dnia publiczność cieszyła się z jednobramkowego prowadzenia gospodarzy. Stal w pierwszych 4 kolejkach wywalczyła sobie więcej rzutów karnych niż przez cały wcześniejszy sezon. Fakt ten wynika z ofensywnej gry, którą teraz prezentują nasi zawodnicy. Mają z nią spore problemy przeciwnicy, często zmuszani posunąć się do nieprzepisowych zagrań, mających na celu powstrzymanie ofensywy Stali. W pozostałej części pierwszej połowy zielono- czarni nadal kontrolowali wydarzenia boiskowe, pozwalając gościom tak naprawdę tylko na jedną groźną sytuację. Tuż przed przerwą, po dośrodkowaniu z prawej strony, niebezpiecznie wyglądający strzał głową oddał jeden z zawodników Chełmianki. Piłka wówczas uderzyła w słupek bramki Smyłka i wyszła w boisko.
[p[ Drugie 45 minut do złudzenia przypominało pierwszą odsłonę spotkania. Gospodarze kontrolowali grę. W 57 minucie w końcu „odpalił” Michał Kitliński, który to najpierw pewnym zwodem minął obrońcę, dzięki czemu znalazł się sam na sam z bramkarzem gości. Popularny „Kitek” oddał precyzyjny i mocny strzał tuż przy słupku, z którym to strzałem nie poradził sobie golkiper gości. Stalówka prowadziła już 2:0 i nie pozwoliła sobie tego zwycięstwa wydrzeć do końca.[/p]Stal Stalowa Wola po 4 kolejkach ma na swoim koncie już 9 punktów i trzeba przyznać, że zespół z „hutniczego grodu” od początku sezonu prezentuje się naprawdę dobrze. Wzmocnienia, których dokonał nasz sztab, wydają się być trafionymi. Trener Surma złożył zespół, który gra piłkę ofensywną, a na murawę wybiega ekipa „gryząca trawę”. Trzymamy kciuki, by ten stan utrzymał się do końca sezonu.
Po serii 3 zwycięstw z rzędu rozpędzona Stal zmierzy się w kolejnym spotkaniu z zespołem Wieczystej w Krakowie. Fanom piłki nożnej nie trzeba przedstawiać tej drużyny, w której to grają tacy zawodnicy jak: Sławomir Peszko, Radosław Majewski, Błażej Augustyn, Michał Mak, Thibault Moulin, a szkoleniowcem ekipy z Krakowa jest Franciszek Smuda. Czy trener Łukasz Surma znajdzie sposób na niepokonaną jak dotąd Wieczystą?
20.08.2022 Stalowa Wola godz. 17:00
Stal Stalowa Wola 2-0 Chełmianka Chełm (1-0)
Bramki: 8’ Kowalski, 57’ Kitliński
Stal: Smyłek, Kowalski, Hudzik, Kucharski, Olszewski, Soszyński, Lebioda, Duda©, Myszogląd, Kitliński, Suszkiewicz
Rez: Konefał, Grasza, Iwao, Grabarz, Marut, Stelmach, Ziarko
Komentarze