Miniony rok tragiczny pod względem liczby osób zmarłych

Podczas ostatniej sesji absolutoryjnej wiceprzewodniczący RM Jerzy Augustyn poruszył temat dotyczący demografii. Wyniki nie są zbyt korzystne dla Stalowej Woli. Z roku na rok jest nas coraz mniej.

Jerzego Augustyna martwi to, że jest nas w gminie coraz mniej. Radny przytoczył dane z raportu o stanie miasta, z którego wynika, że w 2021 roku spadek liczby mieszkańców wyniósł 2,67%. Pod koniec ubiegłego roku w Stalowej Woli było nas fizycznie 56 211 osób.

Do słów wiceprzewodniczącego odniósł się prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny.

- Miniony rok był rokiem tragicznym pod względem liczby osób zmarłych. To ma też wpływ na wskaźnik stałego wymeldowania, czyli w tych wskaźnikach, które mamy jest to dość mocno widoczne- mówił włodarz Stalowej Woli.

Bez wątpienia te złe statystyki spowodowane były zgonami z powodu Covidu. Był czas, że na kremację i pochówek trzeba było nawet zaczekać, co wcześniej nigdy nie miało miejsca. Oprócz tego wiele osób wyjechało za lepszymi zarobkami do większych miast lub za granicę. Część osób pobudowała swoje domy na terenie sąsiednich wsi, a do miasta zjeżdża jedynie do pracy i przywozi tu dzieci do szkoły.

- Ta liczba migracji, która odbywa się bardzo często do okolicznych miejscowości, a którą w tamtym roku należałoby policzyć w bilansie, to jest około 700 osób, które wyjechały z miasta Stalowej Woli. Jest to rzecz, która musi budzić ciągły niepokój. To był rok, w którym wiele osób właśnie w okolicznych miejscowościach kończyło swoje budowy i zmieniało swoje stałe miejsce funkcjonowania na terenie gminnym, jednocześnie nie zmieniając Stalowej Woli, jako ośrodku głównego pod względem gospodarczym, często też działań edukacyjnych dla swoich dzieci. To jest sprawa, która musi podlegać ciągłej analizie- mówi prezydent.

Jak sprawdziliśmy, w 2021 roku stalowowolski USC odnotował 942 zgony. Dla porównania w 2020 roku do wieczności odeszło 583 stalowowolan, zaś w 2019 roku zmarło 708 osób.

Nie mamy dobrych wieści, jeśli chodzi o rok bieżący. Końcem lipca było nas już tylko 54 950, a więc tendencja wciąż jest spadkowa. Czy kiedyś ten pęd się zatrzyma?