Kara za wypadek na „strzelnicy”
w Stalowej Woli. Czy adekwatna do winy?
Wypadek ten wzburzył opinią publiczną. Młody wówczas chłopak, dziś już mężczyzna, wiele wycierpiał i na zawsze został okaleczony.
Jest wyrok w głośnej sprawie
Foto: Odłamek metalu, który wbił się w lewe oko Rafała (12x5, 5x7mm; waga 18,5g)
Na leczenie Rafała poszło mnóstwo pieniędzy. Nie da się zliczyć kilometrów przejechanych do lekarzy, szpitali, na konsultacje, badania, zabiegi, a już zupełnie niepoliczalne są ból, stres, łzy, złość i chwile załamania.
Po przeszło 6 latach od tragedii sąd wydał wyrok: 20 tys. nawiązki od dwóch skazanych, karę pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku 6 miesięcy dla Krzysztofa S. i 1 roku w zawieszeniu na 3 lata dla Włodzimierza S. Jeden nie będzie mógł być już dyrektorem, choć i tak nim już nie będzie, bo jest na emeryturze, drugi nie może być nauczycielem strzelectwa przez 4 lata. Prokuratura uważa wyrok za niesłuszny.
Stracił oko podczas zajęć lekcyjnych
Przypomnijmy: W 2016 roku, jedna z klas Budowlanki miała zajęcia ze strzelania. Pocisk wystrzelony z broni, którą trzymał w dłoniach uczeń Rafał, odbił się, a śrucina trafiła w oko chłopaka. Poszkodowany ratowany był przez współuczniów zanim trafił do stalowowolskiego szpitala. Opieka w szkole budziła wiele kontrowersji, również późniejszy stosunek do rodziny. Na żądanie rodziców tego samego dnia Rafał został przetransportowany helikopterem do Kliniki Chirurgii Siatkówki i Ciała Szklistego w Lublinie. Jego życie ratowała, podczas 5,5 godzinnej operacji dr n. med. Monika Jasielska. Drugą operację (zabieg zachowawczy) przeprowadził 7 czerwca 2016 roku dr n. med. Jerzy Mackiewicz. 15 lipca miał miejsce trzeci, skomplikowany zabieg chirurgiczny, przeprowadzony w Ośrodku Chirurgii Oka w Nałęczowie przez wybitnego specjalistę od urazów oka z USA prof. Ferenca Kuhna, który odebrał rodzinie jakąkolwiek nadzieję na to, że Rafał w przyszłości będzie widział. Niestety, metal, który utkwił w oku zniszczył całkowicie siatkówkę. 21 marca 2017 roku prof. Ferenc Kuhn przeprowadził czwartą operację. Chłopiec nie będzie nigdy widział na lewe oko. W Lublinie usłyszał już na samym początku: zaćma rogówki, rana rogówki i krwotok wewnątrzgałkowy. Rafał przebył zabieg lansektomii, witrektomii, stwierdzono u niego aniridię, jaskrę, afakię. Bez wątpienia sporo wycierpiał on i jego rodzina. Nigdy nie będzie mógł wykonywać zawodu, który wybrał na początku szkoły średniej. Przez długi czas musiał uczyć się w domu.
- Są ustalone pewne uchybienia, które zostały popełnione przy powstaniu tej strzelnicy. Ze strony właściciela, zarządcy niedochowane zostały pewne obligatoryjne standardy, które powinny zostać wykonane w tego typu pomieszczeniu strzelniczym, dlatego między innymi są te zarzuty- mówił w 2017 roku prokurator Andrzej Dubiel.
Sprawdzano również pomieszczenie przeznaczone na strzelnicę szkolną.
- Prowadzimy dwa postępowania w sprawie robót budowlanych związanych ze strzelnicą i zmiany sposobu użytkowania pomieszczeń z przeznaczeniem na strzelnicę. Mamy zgromadzony materiał dowodowy, który może świadczyć o tym, że roboty budowlane zostały wykonane bez pozwolenia na budowę, a strzelnica również powstała z naruszeniem prawa budowlanego. Strzelnica nie może być obecnie użytkowana. Dyrektor wyjaśnił, w czasie prowadzonych przez nas czynności, że po zaistnieniu tego zdarzenia zaprzestał użytkowania strzelnicy, więc ona już nie funkcjonuje- mówił w 2017 roku Marian Pędlowski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Stalowej Woli.
Wyrok nie cofnie czasu
- 19 lipca 2022 roku Sąd Rejonowy w Stalowej Woli skazał na bezwzględną karę pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku i 6 miesięcy, prowadzącego strzelanie nauczyciela zatrudnionego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Stalowej Woli- Krzysztofa S., odpowiedzialnego za bezpieczeństwo użytkowania strzelnicy, na której 23 maja 2016 roku doszło do wypadku, w wyniku którego wystrzelona śrucina po uderzeniu w przeszkodę, uderzyła w oko jednego z uczniów tej szkoły, co w konsekwencji doprowadziło u niego do utraty widzenia w lewym oku. Dodatkowo sąd orzekł zakaz pełnienia przez niego funkcji nauczyciela strzelectwa sportowego na okres 4 lat, a także zasądził na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w wysokości 10 tys. zł- informuje Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegi Andrzej Dubiel.
Ale to nie jedyna osoba, która usłyszała wyrok w tej sprawie. Karę ponieść ma również ówczesny dyrektor szkoły.
- Włodzimierza S., który w czasie zdarzenia sprawował funkcję dyrektora przedmiotowej szkoły, sąd skazał na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby 3 lat, obowiązek przeproszenia pokrzywdzonego, grzywnę w wysokości 300 stawek po 20 zł, a także orzekł zakaz zajmowania przez niego stanowiska dyrektora w placówce oświaty oraz zasądził na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w kwocie 10 tys. zł- informuje prokurator.
I jak zaznacza, wyrok nie jest prawomocny.
- Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegi oceniła przedmiotowy wyrok jako niesłuszny i wystąpiła do sądu z wnioskiem o sporządzenie jego pisemnego uzasadnienia- mówi Andrzej Dubiel.
Komentarze