Mieszkańcy skarżą się na brak przejścia dla pieszych
Kilka tygodni temu zakończyły się prace przy przebudowie 2 zjazdów z wiaduktu (z KEN w Okulickiego). Mieszkańcy upominają się o pasy i oznakowanie poziome jezdni. Dlaczego wciąż nie dokończono robót?
Prace związane z modernizacją zjazdów rozpoczęły się pod koniec marca br. W pierwszej kolejności roboty dotyczyły odcinka lewego- od wiaduktu do ronda przy stacji benzynowej. Został tam położony nowy asfalt. Później budowlańcy przenieśli się na prawą stronę. Tutaj zakres prac był nieco większy, bo nie tylko wymieniono nawierzchnię drogi, ale także zwężono chodnik robiąc w ten sposób miejsce na parking. Choć zadanie ukończono kilka tygodni temu, na jezdni wciąż nie pojawiło się oznakowanie. Otrzymaliśmy w tej sprawie już kilka sygnałów. Jeden z mieszkańców zwracał uwagę na to, że w soboty, kiedy to wiele osób przyjeżdża na zakupy na targ, samochody stawiane są na zwężonym chodniku, przez co trudno jest przejść np. z wózkiem. W tej sprawie, podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, zabrała głos wiceprzewodnicząca RM Agata Krzek.
- Kiedy na ul. Okulickiego będą wykonane prace porządkowe, ponieważ nie ma tam jeszcze pasów i utrudnione jest przejście dla pieszych? Są znaki drogowe, że jest przejście, natomiast wiele aut nie zwalnia, nie zatrzymuje się. Wiem, że to będzie wykonane, ale chciałabym wiedzieć w jakim czasie to się stanie- pytała Agata Krzek.
Jak wyjaśnił zastępca naczelnika wydziału Realizacji Inwestycji i Transportu Andrzej Wojtaś malowanie jezdni jeszcze przed nami. Wszystko musi odbyć się według zasad. W ramach tego zadania, jak również jeszcze innego, a dotyczącego przebudowy 34 stalowowolskich przejść przez jezdnię, będą zakładane specjalne, mrugające „oczka”, które poprawią bezpieczeństwo na naszych drogach. Mowa tu o pulsujących światełkach ostrzegawczych, które montowane są w jezdni, wzdłuż krawędzi przejścia dla pieszych. Włączają się one w chwili, gdy pieszy zbliża się do ulicy.
- Mrugające oczka będą musiały być „wprasowane” w asfalt. Ciężko jest malować wcześniej, a później wycinać, więc to wszystko jest w trakcie prac. Sądzę, że wszystkie prace zostaną zakończone pod koniec lata- mówił Andrzej Wojtaś.
Komentarze