Czy pewien blok będzie miał ekstra monitoring od miasta?
Chuligaństwo to temat niezwykle żywy w Stalowej Woli. Stykają się z nim chyba wszyscy mieszkańcy. Ale ci, którzy na co dzień żyją w bloku Czarnieckiego 8 szczególnie…
- Zwrócili się do mnie mieszkańcy bloku numer 8 przy ulicy Czarnieckiego z pewną prośbą. Pewne osoby, które tam mieszkają są wzięte na celownik przez grupy młodzieży. Odbywa się to w ten sposób, że rzucane są różne przedmioty w okna. Nawet doszło do wybicia szyby. Parę razy miało miejsce podłożenie petard, bądź innych materiałów wybuchowych pod okna, czy pod drzwi wybranych mieszkańców tego bloku- mówił o sprawie na sesji Rady Miasta Mariusz Bajek.
Adresatami tych chuligańskich wybryków są ludzie starsi. Osoby te czują się bezsilne wobec eskalacji przemocy. Interweniowali w Spółdzielni Mieszkaniowej, ale ta nie podjęła działań w tym zakresie. To sprawa dla policji. SM nie montuje indywidualnie mieszkańcom monitoringów.
- Były interwencje policji. Policja też nie była w stanie nic zrobić. Monitoringu nie ma, więc proszę zrobić zdjęcie, ale osoba zastraszona, która jest zagrożona w danym momencie nie będzie szukała aparatu telefonicznego, nie będzie robiła zdjęcia- mówił radny.
Mariusz Bajek zapytał więc, czy w ramach monitoringu miejskiego nie można by objąć okiem wielkiego brata również tego terenu. Na sesji podczas składania interpelacji radnych i zadawania pytań nie było już prezydenta, ponieważ musiał wyjść z wcześniej. Póki co, pytanie pozostało bez odpowiedzi.
Komentarze