Ponad 520 pożarów traw w marcu
W tym roku podkarpaccy strażacy wyjeżdżali już do 663 pożarów traw. Ogień pochłonął blisko 270 hektarów łąk, pól i nieużytków. Tylko w marcu wyjeżdżaliśmy aż do 522 tego typu pożarów. Jedna osoba została ranna. W gaszenie płonących traw zaangażowanych było ponad 5100 strażaków.
W ubiegłym roku podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do ponad 1500 pożarów na polach, łąkach i nieużytkach. Ogień często dochodził do granic lasów i domów, zdewastował ponad 370 hektarów ziemi. Jedna osoba w ogniu straciła życie, a jedna została ranna i z oparzeniami trafiła do szpitala. W walkę z płonącymi trawami zaangażowanych było ponad 12,5 tysiąca podkarpackich strażaków.
Wypalanie traw jest niechlubną tradycją, z którą od lat zmagają się strażacy, policjanci, służby ochrony środowiska. Jest to „palący problem”, występujący każdego roku. Mimo akcji informacyjnych i uświadamiających, wielu ludzi nadal sądzi, że ogień to najlepszy sposób na zwalczanie chwastów.
Ludzie zapominają lub są nieświadomi faktu, że wystarczy słaby wiatr, aby ogień wymknął się spod kontroli, a co za tym idzie szybko rozprzestrzenił się i przeistoczył w tragiczny w skutkach pożar.
bryg. Marcin Betleja, KW PSP w Rzeszowie
Komentarze