Powiat stalowowolski czeka na uchodźców. Przygotowano 500 łóżek, w tym 260 w mieście
Powiat Stalowowolski jest w gotowości na przyjęcie uchodźców. Starosta Janusz Zarzeczny apeluje do mieszkańców, którzy chcą nieść pomoc, o konkretne działania.
Udzielajmy pomocy tam gdzie jest potrzebna
- W takiej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, najgorsza jest panika, niepokój, zamieszanie. My do tego nie możemy doprowadzić. Musimy zachować spokój, rozsądek i działać tak, żeby to było jak najlepsze dla tych poszkodowanych mieszkańców Ukrainy- mówi starosta Janusz Zarzeczny.
Jak podkreśla starosta naszą granicę przekracza wielu ludzi, przez co na przejściach tworzą się ogromne kolejki. Na razie nie wiadomo jak wielu obywateli Ukrainy dotrze do nas.
- Wszystko jest koordynowane poprzez wojewodę i wszelkie działania, które my tutaj wykonujemy, to są działania na polecenie pani wojewody, która realizuje po prostu polecenia z rządu, z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji- mówi starosta Janusz Zarzeczny.
Starosta wyjaśnia, że na terenie przygranicznym zostało przywiezionych już tak wiele rzeczy, że paczki leżą na ulicy, a magazyny są zapełnione. Osoby, które jadą tam chcąc nieść pomoc, często powodują tylko dodatkowe zamieszanie.
- Ten ruch oddolny, który powstał wśród naszego społeczeństwa spowodował wielki bałagan w dostawie tych wszystkich, przede wszystkim, spożywczych rzeczy. Miałem ostatnio taką informację, że ktoś przywiózł na granicę całego tira sera białego. Przecież to wiadomo, że to się nie ma nijak do tego, co jest potrzebne. Ile może wytrzymać ser biały bez chłodni- mówi starosta Janusz Zarzeczny.
Mieszkańcy chcą przyjąć pod swój dach uchodźców
Rodziny, które chcą przyjąć pod swój dach uchodźców mogą to zrobić wypełniając formularz na stronie internetowej www.PomagamUkrainie.gov.pl.
- Trzeba sobie zdać sprawę z jednej rzeczy, że my nie wiemy jak długo ten konflikt będzie trwał. Jeżeli ktoś przyjmuje na swoje podwórko, czy do swojego domu rodzinę ukraińską, to jest piękne, to się go chwali, ale trzeba zdać sobie sprawę z tego, że człowiek, który przyjedzie, może czasami przebywać tu rok, czy nawet i 1,5 roku. Przecież tej rodziny nie wygonimy później, bo się okaże, że to jest za długo. Trzeba wszystko przemyśleć, bo łatwo jest zrobić pierwszy ruch, pokazać serce- mówi starosta Janusz Zarzeczny.
Jak się dowiedzieliśmy zostanie stworzona baza z adresami, w której będą znajdować się informacje o pobycie uchodźców.
500 miejsc dla uchodźców
Powiat stalowowolski jest w stałym kontakcie z wojewodą i realizuje jej wytyczne. Na uchodźców z Ukrainy czeka u nas 500 miejsc. Są to miejsca tymczasowego pobytu. Na razie nie zapadła decyzja o tym, że ktoś ma trafić do nas na dłuższy pobyt.
- W Stalowej Woli na hali MOSiR mamy przygotowanych 230 miejsc. Powiat stalowowolski przekazał 150 łóżek z pościelą, ze śpiworami, poduszkami i one czekają na ewentualnych przybyszów, ale to czy oni przyjadą do nas czy nie, to jest kwestia tylko i wyłącznie wojewody. My czekamy, jesteśmy gotowi- mówi Janusz Zarzeczny.
Starosta wyjaśnia, że województwo podkarpackie i lubelskie są tzw. województwami recepcyjnymi, a więc uchodźcy będą tutaj krótko. Stąd trafią do jednego z 7 województw w Polsce południowo- zachodniej gdzie przygotowano dla nich 300 tys. miejsc pobytu.
Starostwo stalowowolskie ma też gotowych 35 miejsc w bursie międzyszkolnej. Jeśli zrodzi się taka potrzeba, to mogą tu trafić rodziny z Ukrainy. Powiat dodatkowo ma przygotowane także 2 mieszkania dla 6 osób, które przeznaczone będą dla 2 rodzin.
- W przyszłości jesteśmy w stanie zabezpieczyć więcej miejsc. Zamówiłem w tej chwili łącznie na cały powiat 300 łóżek, takich wojskowych. Część pójdzie do gmin, a 200 łóżek przyjedzie do nas, do starostwa powiatowego, żebyśmy mogli na terenie Stalowej Woli mieć dodatkową pulę miejsc- mówi Janusz Zarzeczny.
Komentarze