Sezon na wypalanie traw własne się rozpoczął?

Apele, prośby ani ryzyko grzywny nie pomagają. Od lat na przełomie zimy i wiosny wypalane są trawy. Do pierwszego takiego pożaru nieużytków doszło 16 lutego na terenie powiatu stalowowolskiego.

W środę tuż po godz. 15:00 do stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego w Stalowej Woli wpłynęło zgłoszenie o pożarze nieużytków w miejscowości Kępie Zaleszańskie. Po dojeździe na miejsce pierwszego zastępu i rozpoznaniu sytuacji okazało się, że pożar jest zlokalizowany w okolicy mostu kolejowego, a ogień objął obszar około 4 hektarów. Działania zostały zakończone po niecałej godzinie. Brały w nich udział: PSP Stalowa Wola, OSP Skowierzyn, OSP Zbydniów, OSP Kępie Zaleszańskie, OSP Kotowa Wola.

Mimo, że w Polsce wypalanie traw i nieużytków jest nielegalne, wciąż wraz z nadejściem wiosny gwałtownie wzrasta liczba interwencji straży pożarnej związanych z pożarami łąk, nieużytków oraz upraw. Ogień zabija, niszczy faunę i florę, obniża plony, wyjaławia gleby, dlatego podpalanie łąk i traw jest karalne. Zakazuje tego m.in. ustawa o ochronie przyrody. Art. 45 mówi: „zabrania się wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych lub w strefie oczeretów i trzcin”. Z kolei art. 59 informuje o tym, że „kto wypala roślinność na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych w strefie oczeretów lub trzcin podlega karze aresztu lub grzywny”. Wielu rolników nie zdaje sobie sprawy z tego, że wypalając trawy i nieużytki może stracić unijne dopłaty bezpośrednie. O tym też warto pamiętać.

Zdjęcia: Fb Stalowa Wola 112- Ratownictwo Powiatu Stalowowolskiego