W Stalowej Woli powstanie Zielony Budżet Obywatelski? Co to takiego?
Prezydent Lucjusz Nadbereżny zapowiedział nową inicjatywę, która ma być realizowana w ramach programu norweskiego. Chodzi o wydzielenie zielonego budżetu obywatelskiego. Jak podkreśla włodarz miasta, to unikalna propozycja na skalę ogólnopolską.
Zielony Budżet Obywatelski
- Koncepcja zielonego budżetu obywatelskiego to idealne narzędzie do tego, aby zaprosić organizacje pozarządowe, mieszkańców, zainteresowane grupy, również niezrzeszone, bo u nas takie działają, chociażby w tej internetowej grupie Stalowa Wola- Przyroda, gdzie są bardzo aktywni członkowie, do tego, aby oni w ramach swoich pomysłów, inicjatyw mieli narzędzia finansowe, budżetowe do podjęcia takich inicjatyw. Jeżeli chodzi o jego konstrukcję, to od 1 stycznia został powołany Wydział Rozwoju Lokalnego, który jest właśnie dedykowany do zadań związanych z wdrożeniem projektu norweskiego- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Prezydent chciałby też zorganizować konsultacje społeczne, podczas których zostałby wypracowany regulamin funkcjonowania budżetu obywatelskiego. Jego treść zostałaby później poddana pod głosowanie na forum Rady Miejskiej.
- Mam nadzieję, że uda nam się do połowy roku wszystkie te regulaminy i procesy ustalić tak, aby w drugiej połowie roku już ten budżet obywatelski w pierwszej fazie działał na terenie miasta Stalowej Woli- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Czy jest szansa na budżet obywatelski taki jak np. w Rzeszowie?
W wielu miastach Polski już od kilku lat funkcjonuje budżet obywatelski. Jako pierwszy został on wprowadzony w Łodzi. Później w ślad za tym samorządem poszły także inne miasta małe i duże m.in.: Rzeszów, Krosno, Tarnobrzeg, Jasło, Przemyśl, Jarosław, Warszawa, Częstochowa itd.
Wszędzie funkcjonuje on na podobnych zasadach. Propozycję różnego rodzaju zadań do budżetu miasta na kolejny rok zgłaszają sami mieszkańcy. Później odbywa się głosowanie na zgłoszone propozycje. W Stalowej Woli o utworzenie budżetu obywatelskiego już od kilku lat zabiega radny Dariusz Przytuła.
- Od maja 2014 roku, razem z panią Renatą Butryn, zabiegamy o to, by mieszkańcy mogli decydować o tym, na co przeznaczyć pieniądze z kasy miejskiej, jeśli chodzi o drobne zadania. Taki budżet obywatelski powinien u nas powstać, nawet Zielony Budżet Obywatelski. Jest to inicjatywa umożliwiająca mieszkańcom podejmowanie decyzji jak mają być wykorzystane pieniądze właśnie z naszego budżetu. Mieszkańcy powinni zgłaszać inwestycje, które chcieliby realizować, w tym w ramach małej architektury, czy zielonej architektury- mówi radny Dariusz Przytuła.
Prezydent miasta odniósł się do słów radnego.
- Budżety obywatelskie, zgodnie z przepisami, w miastach na prawach powiatu i w większych ośrodkach miejskich już funkcjonują. Ja nie ukrywam sceptycyzmu dotyczącego budowy chodników czy innych inicjatyw w tym zakresie. Niezmiennie uważam, że tego typu decyzje powinny być podejmowane w ramach konsultacji z mieszkańcami, ale przez Radę Miejską i przez prezydenta w ramach działań budżetowych. W takim głosowaniu bardzo często miejsca o mniejszej liczbie mieszkańców mogą po prostu obiektywnie przegrywać takie głosowania i wtedy jest takie łatwe wytłumaczenie, no nie zrobimy wam tej ulicy, nie zrobimy wam tego oświetlenia, nie zrobimy wam tego chodnika, bo nie wykazaliście odpowiedniego głosowania. Inne projekty cieszące się większą liczbą osób bezpośrednio zainteresowanych, mogą zwyciężać, stąd moje takie dość sceptyczne podejście do klasycznego budżetu obywatelskiego- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy Stalowa Wola powinna mieć budżet obywatelski?
Komentarze