Sprawdziliśmy ilu kierowców uchwyciły rejestratory przejazdu na czerwonym świetle

W 2015 roku na skrzyżowaniu Komisji Edukacji Narodowej z Alejami Jana Pawła II zostały zainstalowane rejestratory przejazdu na czerwonym świetle. Choć o systemie wie niemal każdy kierowca z okolic Stalowej Woli, wciąż sypią się mandaty za łamanie przepisów.

W 2016 roku, czyli kilka miesięcy po tym jak system został wprowadzony, za przejazd na czerwonym świetle zostało ukaranych aż 1667 kierowców. Ponadto skierowano 12 wniosków o ukaranie do sądu. W kolejnych latach ilość mandatów malała, a przyczyniła się do tego instalacja sekundników.

W 2021 roku na skrzyżowaniu obok Patrioty urządzenia do kontroli wjazdu pojazdów na czerwonym świetle zarejestrowały już „tylko” 569 naruszeń.

- Niezastosowanie się do sygnału świetlnego zagrożone jest 500 zł mandatem karnym. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy do naruszenia doszło na przejeździe kolejowo- drogowym. Wtedy kara wynosi 2 tys. zł. Przy ponownym naruszeniu tego rodzaju, popełnionym przez tego samego kierującego, kara wynosi 4 tys. zł- wyjaśnia Główny Inspektorat Transportu Drogowego.

Na Podkarpaciu rejestratory przejazdu na czerwonym świetle, oprócz Stalowej Woli, znajdują się także w Ropczycach. Można je również spotkać w innych rejonach Polski, w takich miejscowościach jak: Anielin (woj. lubelskie), Grębocin (kujawsko- pomorskie), Jabłonna (mazowieckie), Komorniki (wielkopolskie), Kowal (kujawsko- pomorskie), Luzino (pomorskie), Łaziska (śląskie), Marki (mazowieckie), Mikołajowice (małopolskie), Miszewo (pomorskie), Mosty (pomorskie), Mroków (mazowieckie), Nakło nad Notecią (kujawsko- pomorskie), Olkusz (małopolskie), Piła (wielkopolskie), Polkowice (dolnośląskie), Pyskowice (śląskie), Zgierz (łódzkie).

A Wam przytrafił się mandat na skrzyżowaniu przy Patriocie?