Co z pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Stalowej Woli?
Spytaliśmy Was, drodzy Czytelnicy o to, czy chcielibyście żeby na Placu Piłsudskiego zasiadł na swojej kasztance wielki Piłsudski. Oto wyniki sondy.
O to czy ulica 1 Sierpnia w Stalowej Woli ma być zamknięta dla ruchu samochodowego, nikt już nie pyta mieszkańców. To zostało zdaje się przesądzone. Ale wciąż nie wiadomo czy po zmodernizowanym terenie nie będzie czasem „galopował” sam marszałek Piłsudski. Chciała tego już w 2016 roku senator Janina Sagatowska, chcieli tego niektórzy radni, jak chociażby Jan Sibiga. Sam prezydent Lucjusz Nadbereżny stwierdził, że teoretycznie budowa pomnika mogłaby być sfinansowana ze środków, które pozyskało miasto, ale równocześnie podkreślił, że w jego przekonaniu tego typu inicjatywa powinna wynikać z daru społeczności lokalnej. Często pomniki są w końcu fundowane właśnie przez ludność danego terenu, czasem przez prywatnego sponsora.
Spytaliśmy Was w sondzie o to, czy pomnik Piłsudskiego w ogóle powinien stanąć przed MDK. Okazuje się, że 55% Czytelników jest zdania, że marszałek powinien być w jakiś sposób uhonorowany także i w Stalowej Woli, ale niekoniecznie mógłby tę funkcję pełnić pomnik. W tej puli jest jedynie 19,9% tych, którzy postawienie statuy marszałka uważają za doskonały pomysł. 11,1% chciałoby w mieście zobaczyć mural. Te są ostatnio modne nie tylko w Stalowej Woli, ale i w całej Polsce. Są widoczne z daleka i pięknie się prezentują. W mieście mamy już ich kilka. 24% widzi to inaczej. Dla nich wystarczyłaby jakaś tablica pamiątkowa. Pod nią można by w uroczystości państwowe składać chociażby kwiaty. 3,8% biorących udział w sondzie nie ma w tym temacie wyronionego zdania. Co z przeciwnikami budowania pomników? W tej grupie znalazło się aż 41,1% respondentów. Zdecydowane „nie” powiedziała więc pokaźna grupa osób.
Czy pomnik Józefa Piłsudskiego pojawi się na placu nazwanego jego imieniem? Sprawę będziemy monitorować.
Komentarze