Powiększający się poligon zabiera mieszkańcom tereny leśne
Granice nowodębskiego poligonu, który obejmuje m.in. tereny leśne Stalowej Woli, przesuwają się. Tracą na tym mieszkańcy, którzy chętnie odwiedzają las by poobcować z naturą, bądź zbierać grzyby i jagody.
Temat ten pojawił się podczas obrad Rady Miejskiej w Stalowej Woli. Na sesji Dariusz Przytuła przypomniał, że w 2018 roku miasto wspólnie z Nadleśnictwem Rozwadów otwarło ścieżkę pieszo- rowerową wzdłuż drogi Stalowa Wola- Tarnobrzeg. Teraz radny otrzymał sygnały od mieszkańców, że niedawno ta okolica zamieniła się w poligon wojskowy. Pojawiły się tabliczki z zakazem wchodzenia do lasu, zbierania runa leśnego. Część ścieżki pieszo- rowerowej jest oznakowana zakazem wejścia ze względu na wycinkę drzew i to nie ma nic wspólnego z przygotowanie koreańskiej inwestycji jak niektórzy myśleli. Został również wprowadzony zakaz zatrzymywania się na początku ścieżki przy Nadleśnictwie. Tymczasem mieszkańcy często pozostawiali w tym miejscu swoje samochody by wybrać się na spacer.
W temacie poligonu wypowiedział się również przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji w Radzie Miejskiej Mariusz Bajek.
- O tych poligonach, które istnieją wokół Stalowej Woli rozmawialiśmy na komisji, żeby wystąpić do zarządcy poligonu, czy nie byłoby możliwości dogadania się i udostępnienia części tych terenów w ograniczonym zakresie i na określonych zasadach dla mieszkańców. Do niedawna było to tak zorganizowane na poligonie w Lipie. Gdy były manewry, ćwiczenia, to ksiądz z ambony zapowiadał żeby nie wchodzić na teren poligonu, bo tam będą strzelać. Były określone znaki widoczne dla mieszkańców tak, by wiedzieli, że w tym czasie nie należy wchodzić. Wspólnie zastanawialiśmy się, czy nie byłoby możliwości utargowania czegoś dla mieszkańców, wystąpienia do zarządcy poligonu z próbą dogadania się- mówił podczas sesji radny Mariusz Bajek.
Radna Joanna Grobel- Proszowska podkreśliła, że mieszkańcy skarżą się na uciążliwy huk i strzelanie na poligonie.
- Okazuje się, a znam to od fachowców, że kiedyś jak był Ośrodek Badań Uzbrojenia, to były testowane tylko wyroby Huty Stalowa Wola. W tej chwili Ministerstwo Obrony Narodowej testuje tutaj różne pociski- mówiła radna Grobel- Proszowska.
Prezydent zaapelował do mieszkańców o rozwagę. Poprosił, by nie wchodzili na teren gdzie wykonywane są manewry wojskowe.
- Prowadzimy rozmowy żeby ograniczyć troszeczkę zakres manewrowy poligonu, natomiast faktycznie są momenty takie, że tam przemieszczają się kolumny wojskowe, czołgi i inny sprzęt wojskowy, więc prośba do mieszkańców o respektowanie tych zakazów z tego względu, że jednak widoczność z takiego sprzętu wojskowego jest różna i może być naprawdę niebezpiecznie. W przypadku, kiedy są prowadzone manewry, przerzuty wojsk w stronę Zaleszan, to jest dość duży ruch wojskowy- mówił prezydent miasta.
Komentarze