Wyjechali do pożaru. W zamieszaniu złodziej ukradł im pilarkę. Widziałeś gdzieś taką?

Image

Jakim trzeba być człowiekiem, żeby okraść strażaków na służbie? Żeby sięgnąć w zamieszaniu do wozu strażackiego i wyjąć z niego sprzęt, bez którego nie da się uratować życia ludzi i zwierząt, mienia, majątku?

Strażacy z OSP Rudnik nad Sanem zostali okradzeni przez człowieka bez honoru, bez resztek człowieczeństwa, bo przecież nawet złodzieje mają jakieś pozostałości przyzwoitości. Ten najwyraźniej ich nie ma wcale. I oby to jego nie trzeba było kiedyś ratować, bo może się okazać, że nie ma czym.

14.12.2021 r. o godzinie 15:37 zostaliśmy zadysponowani do pożaru warsztatu przy ulicy Czarneckiego w naszej miejscowości. W akcji udział brały zastępy z JRG Nisko, OSP Przędzel i OSP Kopki. Był to kolejny pożar w ostatnich dniach w naszej gminie. Nie sposób opisać całą dzisiejszą sytuację. Dziś podczas działań ratowniczo- gaśniczych, nieznany sprawca (sprawcy) ukradł nam z samochodu strażackiego nową, niespełna dwumiesięczną PILARKĘ SPALINOWĄ marki STIHL MS 231 (zdjęcie skradzionej piły poniżej). Ostatnie dni były dla nas dość intensywne po codziennych akcjach ratowniczo- gaśniczych. Dziś straciliśmy sprzęt potrzebny do działań przy pożarach oraz powalonych drzewach. Jesteśmy bardzo zawiedzeni i rozgoryczeni, albowiem nawet nie przyszło nam na myśl, że taka sytuacja może się zdarzyć podczas ratowania czyjegoś mienia. Prosimy wszystkich o nagłośnienie sprawy i apelujemy o pomoc w zidentyfikowaniu sprawcy (sprawców) oraz w odzyskaniu skradzionego sprzętu. Każdego kto ma jakieś informację prosimy o kontakt z naszą jednostką lub Komisariatem Policji w Rudniku nad Sanem.

Widzieliście tę pilarkę gdzieś na ogłoszeniach sprzedażowych? Macie jakąś wiedzę na ten temat?


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =