Ponad czterokrotnie więcej zachorowań na grypę!
Unikamy noszenia maseczek, nie utrzymujemy dystansu, więc chorych na grypę przybywa.
W naszym kraju sezon wzmożonych zachorowań na grypę przypada ona kres od października do kwietnia. Grypa przenosi się drogą kropelkową, podczas kichania, kaszlu lub w wyniku bezpośredniego kontaktu ze świeżą wydzieliną z dróg oddechowych zakażonych osób. Gdyby osoby chore na grypę nosiłyby maseczki, nowych zachorowań byłoby mniej. Potwierdzają to statystyki.
Według danych Podkarpackiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w okresie od 1 do 7 października 2019 roku liczba zachorowań na grypę w województwie podkarpackim wynosiła 920. W 2020 roku, kiedy to noszenie maseczek było obowiązkowe zachorowań było 410. W tym samym okresie, ale już w 2021 roku liczba zachorowań wyniosła aż 1698.
Sytuacja wygląda bardzo podobnie w przypadku całego kraju. Od 1 do 7 października 2019 roku odnotowano 11 154 zachorowań na grypę. W 2020 roku liczba ta wyniosła 53 062, tymczasem w 2021 roku mieliśmy już 115 814. W porównaniu do zeszłego roku wzrost zachorowań jest aż czterokrotnie wyższy. Najwyraźniej maseczki i dystans, który trzymaliśmy z powodu COVID-19, pomogły. Nieczynna była tez gastronomia, nie mogliśmy więc spotykać się z przyjaciółmi na mieście. Teraz wiele osób przyzwyczaiło się już do obecności koronawirusa. W sklepie wielu z nas nie nosi masek, a i mniej przejmuje się rosnąca liczbą zakażeń. Paradoksalnie wcześniej eliminując COVID, wyeliminowaliśmy na jakiś czas grypę, ale również i salmonellę i inne zakaźne choroby.
Symptomy grypy są niecharakterystyczne. Najczęściej mamy do czynienia z gwałtownym wystąpieniem pewnych objawów:
- ogólnych- wysokiej gorączki, dreszczy, bólu mięśni, głowy (najczęściej w okolicy czołowej i zagałkowej), uczucia rozbicia i osłabienia, ogólnie złego samopoczucia,- objawów ze strony układu oddechowego- suchego kaszlu, bólu gardła i nieżytu nosa (zwykle o niedużym nasileniu).
U małych dzieci obraz kliniczny może być całkowicie niecharakterystyczny i obejmować zmienione zachowanie dziecka, senność lub rozdrażnienie, brak apetytu, wymioty.
Choroba zwykle ustępuje samoistnie po 3- 7 dniach, ale kaszel, zmęczenie i uczucie rozbicia mogą utrzymywać się jeszcze do ok. 2 tygodni. Grypa jest chorobą niebezpieczną. Może doprowadzić do uszkodzenia różnych narządów. Warto więc „wyleżeć” i „wygrzać” ją w domu.
Komentarze