Lekarz: szczepionki nie potwierdzają swojej skuteczności
Lek. Tomasz Wołoszyn, którego tym razem gościmy w naszym studio, sprzeciwia się oficjalnej narracji mediów na temat koronawirusa i szczepień przeciwko Covid-19. Co wzbudza zastrzeżenia lekarza, że poddaje w wątpliwość oficjalną narrację?
Większość lekarzy popiera szczepienia, zachęca do nich i przekonuje, że to jedyny możliwy sposób na to, by wygrać z Covidem. W Polsce zaszczepiło się w pełni niewiele ponad 50% obywateli. Zapowiedziano też „doszczepianie” trzecią dawką niektórych grup społecznych. Tymczasem są też tacy lekarze, którzy stawiają pod znakiem zapytania zasadność szczepień. Zaprosiliśmy do studia jednego z nich, by wysłuchać jego racji.
Tomasza Wołoszyna, rzeszowskiego lekarza- anestezjologa, pytamy o to, dlaczego według niego szczepienia, lub jak sam on to określa, podawanie „eliksirów i preparatów genetycznych”, to dobry sposób walki z Covid-19 i jak należy podchodzić do szczepień wśród dzieci.
Minister Niedzielski alarmuje, że lawinowo rośnie liczba zakażeń w województwach najgorzej wyszczepionych. Słyszymy, że już za chwilę tych, którzy nie wzięli szczepionki czeka lockdown, że nie wejdą do restauracji czy kina… Zresztą tak jest już w niektórych państwach, w USA czy Francji. Niewykluczone, że te obostrzenia dotkną słabo wyszczepione Podkarpacie. A jak na lockdowny patrzy nasz gość?
Tomasz Wołoszyn, choć nie jest wirusologiem, podważa opinie telewizyjnych ekspertów, bez względu na to czy „orzekają” dla TVP, TVN czy Polsatu. Twierdzi, że to co mówią, nie opierają na naukowych dowodach , a na wierze. A przeżycia duchowe – według naszego rozmówcy – raczej właściwsze są kościołowi niż medycynie.
Naszego gościa pytamy także o maseczki. Policja od jakiegoś czasu intensywniej kontroluje czy nosimy je w miejscach zamkniętych. Na umundurowane patrole można natknąć się w sklepach w Stalowej Woli czy w Nisku. Czasem sypią się mandaty, choć mundurowi głównie pouczają. Tymczasem nie brak zdjęć polityków ze wszystkich opcji, którzy w Sejmie grzecznie maseczki zakładają, a na partyjnych wiecach czy urodzinach celebrytów chodzą bez masek i wirusa się nie boją. To jak to jest z tymi maseczkami? Pomagają, zdaniem naszego gościa, w zapobieganiu rozprzestrzeniania się koronawirusa, czy nie?
Jakie Wy macie zdanie w tym temacie?
Komentarze