Jesień… pochmurnie się zaczyna
Stało się. Żegnamy lato, lato kapryśne, gorące, chłodne, deszczowe i suche, lato, które było łaskawe dla nas, bo wreszcie mogliśmy podróżować i korzystać z jego uroków.
Jesień nadeszła powoli i leniwie. Za oknem chłodno, pochmurno, ale w domach ciepłe kaloryfery i kocyk. Jest melancholijnie, czasem nawet depresyjnie. Pani Jesień powoli koloryzuje nam świat i dłonią strąca liście z drzew. W lasach grzyby i wrzosy, w sadach pełno owoców i zapachów.
Stalowa Wola zmienia się jak za dotknięciem różdżki, warto wybrać się na spacer i wyciągając twarz ku niebu, łapać ostatnie promienie słońca. To najlepsza odporność i witamina D w najczystszej, nie-chemicznej formie. Bądźcie zdrowi i cieszcie się jesienią!
Komentarze