Kupujemy las w Kotowej Woli na podmiankę. Póki co, swojego lasu nie wytniemy
Miasto wkrótce dokona zakupu pierwszych gruntów, które musi oddać w rekompensacie Lasom Państwowym. Chodzi o utworzenie Strategicznego Parku Inwestycyjnego w Stalowej Woli. Rada Miejska dała zielone światło na zakup terenu od gminy Zaleszany. Chodzi o działkę o pow. 90,3852 ha, która jest położona w obrębie Kotowej Woli.
28 sierpnia br. w Stalowej Woli Prezydent RP Andrzej Duda podpisał ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych, dzięki której utworzony zostanie obszar Strategicznego Parku Inwestycyjnego w Stalowej Woli. Będzie on dedykowany innowacyjnym rozwiązaniom gospodarczym, energetycznym, transportowym czy elektromobilności.
- Ta ustawa dziś wchodzi w życie, akuratnie mamy sesję, kiedy ustawa rozpoczyna swoje obowiązywanie. My dzięki temu możemy przystępować do dalszych działań formalnych i inwestycyjnych dlatego, że ustawa tworzy nam wyjątkowe otoczenie prawne wyróżniające Stalową Wolę na tle innych miast- mówił podczas sesji RM Lucjusz Nadbereżny.
Miasto negocjuje warunki zakupu kolejnych gruntów na terenie sąsiednich gmin. Choć Stalowa Wola ma 2 lata na dokonanie zamiany gruntów, to prezydent chciałby, aby proces wykupu mógł zakończyć się w tym roku. W związku z tym będą odbywały się dodatkowe posiedzenia Rady Miejskiej.
- Każda ta procedura wymaga zgody, zebrania wiejskiego, oceny i decyzji Rady Gminy, która będzie decydowała o takiej sprzedaży bezprzetargowej na rzecz miasta Stalowej Woli- wyjaśniał prezydent miasta.
Podczas obrad Rady Miejskiej prezydent rozwiał wątpliwości dotyczące planowanej wycinki pod utworzenie Strategicznego Parku Inwestycyjnego.
- Żadne drzewa nie będą wycinane, nie będą usuwane do czasu, kiedy nie pojawi się konkretny inwestor, który będzie miał wydaną decyzję lokalizacyjną. Dopiero, gdy będzie cała procedura potwierdzająca zakres inwestycji, wielkość nakładów finansowych, ilość miejsc pracy i termin realizacji, to dopiero wtedy będziemy przystępować do oczyszczenia tej działki. Wcześniej nie będzie takiej sytuacji, o którą niektórzy pytali, że np. z dnia na dzień cały obszar miałby być wylesiony. Absolutnie takich planów nie ma- mówił Lucjusz Nadbereżny.
Komentarze