Czy stracimy aż 24,6 mln zł przez głupotę?

Tyle może umknąć Podkarpaciu w wyniku nieuchylenia dokumentu, który mógłby być odbierany jako łamiący prawa człowieka. Komisja Europejska zawiesiła rozmowy z 5 województwami, w tym z naszym, w sprawie wypłat środków z programu REACT-EU.

Stracić może województwo: podkarpackie, łódzkie, małopolskie, lubelskie, świętokrzyskie. W przypadku Podkarpacia chodzi o Samorządową Kartę Praw Rodzin przygotowaną przez Ordo Iuris, w innych województwach- albo o wspomnianą kartę, albo o uchwały anty- LGBT przyjęte przez całe województwa, poszczególne gminy lub powiaty. Komisja kazała się wytłumaczyć, wyrażając zaniepokojenie, czy aby te akty prawne nie naruszają czasem prawa UE dotyczącego niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Zdaniem KE należy przeprowadzić szczegółową analizę zgodności wspomnianych uchwał z prawem UE. Sprawa ciągnie się od lutego br. Polska podobno wciąż nie dostarczyła wymaganych informacji. Komisja Europejska dała czas regionom na wycofanie się z deklaracji anty-LGBT do jutra. Sprawę badali dziennikarze Wyborczej. Dotarli do podkarpackich polityków, którzy nie widzą za bardzo problemu. W ich opinii na Podkarpaciu nie było przypadków łamania prawa i dyskryminowania kogokolwiek ze względu chociażby na orientację seksualną. Stosowne wyjaśnienia zostały wysłane do komisji. Urząd Marszałkowski wyjaśnienia wysyłał aż trzykrotnie. Samorządowa Karta Praw Rodzin nie została uchylona.

Europejski Fundusz Pomocy Najbardziej Potrzebującym (FEAD) to porozumienie polityczne zawarte na wniosek Komisji Europejskiej dotyczący zapewnienia większych środków na wsparcie osób najbardziej potrzebujących w Europie na etapie odbudowy. Pieniądze mają pomóc (być uzupełnieniem) w walce ze społecznymi i gospodarczymi skutkami pandemii koronawirusa – na potrzeby programów finansowanych z Europejskiego Funduszu Pomocy Najbardziej Potrzebującym.