Graffiti Jam w Stalowej Woli
Życie nie musi być bezbarwne i nudne. Wokół przecież panuje zbyt wiele szarości. W sobotę grupa zdolnych grafficiarzy pokazała nam, że na świat można patrzeć w zupełnie inny, niezwykły wręcz sposób.
11 września 2021 roku w Stalowej Woli zorganizowany został pierwszy od kilkunastu lat Graffiti Jam. Z farbą w dłoni stanęli artyści niezwykli, utalentowani, z dużą wyobraźnią i wyrobionym smakiem. Piękno może mieć przecież różne oblicze. Pokazali to nie raz i nie dwa nasi lokalni mistrzowie sprayu, którzy chociażby przed świętami serwują nam na stacjach transformatorowych dawkę humoru i podnoszą poziom radości w organizmie. Po Stalowej brykały już i zające, i Mikołaje, i toczyły się wielkanocne jaja. Była też tematyka poważna, jak chociażby wielki fresk z podobizną Lucjana Treli, który wciąż cieszy nasze oczy.
A w sobotę zaprezentowali się artyści nie tylko lokalni, ale i z Rzeszowa, Tarnobrzega i Kielc. Impreza miała charakter otwarty, a to znaczy, że każdy mógł przyjść i przyjrzeć się jak wygląda tworzenie graffiti. Dla przyjemności zorganizowano także występy lokalnych grup hip- hopowych i breakdance. Bo przecież przyjemnie się tworzy, gdy atmosfera wokół ku temu sprzyja. Dzieła obejrzeć można na stalowowolskim targu (blaszaki za ciągiem sklepów).
Komentarze