Czy Zdzisław Malicki powinien mieć swoją ulicę w Stalowej Woli?
Zdzisław Malicki w latach 1965- 1982 był dyrektorem Huty Stalowa Wola. Dał się poznać jako doskonały fachowiec, planista i realizator myśli rozwojowej. Oprócz tego był dobrym człowiekiem, oddanym Hucie, miastu i ludziom, którymi kierował. Nie dziwi więc fakt, że padł pomysł nadania nazwy ulicy łączącej ul. COP z ul. Solidarności jego imieniem i nazwiskiem. No i tu zaczęły się schody…
Zdzisław Malicki był czynny zawodowo w czasach komuny. Należał do PZPR i był posłem na Sejm w tamtych czasach. I właśnie dlatego Instytut Pamięci Narodowej wydał negatywną opinię w sprawie nazwania ulicy jego imieniem. Oburzona tym faktem jest radna miejska Joanna Grobel- Proszowska. Napisała więc do przewodniczącego Rady Miasta Stanisława Sobieraja interpelację. Przypomniała w niej słowa naszego prezydenta.
- Dyrektor Malicki był osobą nie tylko niezwykle zasłużoną dla rozwoju Huty i miasta, ale był też człowiekiem niesamowicie przyzwoitym. Był osobą, która w trudnych czasach, co podkreślają ludzie „Solidarności”, nikomu nie zaszkodziła, a wręcz przeciwnie- pomagała. Był zacnym mieszkańcem Stalowej Woli i zacnym dyrektorem- mówił Lucjusz Nadbereżny.
Malicki był człowiekiem tamtych czasów i według radnej nie miał innej drogi jak tylko tę, którą szedł. Radna uważa, że opinia IPN-u jest więc krzywdząca.
- Negatywną opinię tej instytucji wyraża się jako przynależność Zdzisława Malickiego do PZPR oraz bycie posłem na Sejm PRL, tak jakby w tamtych czasach nie była oczywistością przynależność do PZPR, szczególnie na takim stanowisku. Mieliśmy PRL, a bycie posłem na Sejm należy traktować jako wyróżnienie- pisze w interpelacji radna Grobel- Proszowska.
W podobnej sytuacji było wielu fachowców. Czy przynależność do partii skreśla dziś człowieka i jego osiągnięcia? To pytanie, bez wątpienia, zadaje sobie wielu ludzi.
- Należy do tej grupy ponad 1000 inżynierów ściągniętych do Huty przez Dyrektora Zdzisława Malickiego. Byli w tej grupie ludzie wybitni, którzy z poświęceniem i sukcesem wdrażali licencje pozyskane przez Hutę. Głównym motorem postępu w tamtych czasach był dyrektor Malicki. Na wielu polach rozkwitła Stalowa Wola: socjalno- bytowym (mieszkania stypendia dla absolwentów, pożyczki dla młodych małżeństw), kulturalnym (liczące się festiwale w skali ogólnopolskiej, zespoły taneczne, chóry), sportowym (piłka nożna, koszykówka, boks, łucznictwo, tenis stołowy, tenis ziemny). Czy należy rozumieć, że ludzie żyjący przez 45 lat w ustroju PRL nie zasługują na pamięć i uhonorowanie bez względu na zasługi w tych mrocznych czasach ? To pokolenie dziadków i rodziców obecnego dorosłego pokolenia nie zasługuje na wymazanie z kart historii. Liczę na to, że Pan Prezydent i Rada Miejska bez jakichkolwiek uprzedzeń uzna zasługi Dyrektora Zdzisława Malickiego i nada nazwę wnioskowanej ulicy jego imieniem. Wnioskuję zatem o zwołanie sesji nadzwyczajnej w tej sprawie- czytamy w interpelacji radnej Joanny Grobel- Proszowskiej.
A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Czy Zdzisław Malicki powinien zostać uhonorowany? Czy w Stalowej Woli powinniśmy mieć ulicę jego imienia?
Komentarze