Samotność w związku - jak sobie z nią radzić?
Osamotnienie w relacji miłosnej to jedno z najbardziej paradoksalnych doświadczeń, jakie mogą nas spotkać w dorosłym życiu. Przy okazji także jedno z najboleśniejszych. Wbrew pozorom, problem ten staje się udziałem coraz większej liczby par. Jak zatem sobie z nim radzić, aby nie dopuścić do rozstania?
Powody samotności we dwoje
Początek miłości to okres, gdy nie wyobrażamy sobie ani jednego dnia bez kontaktu z ukochaną osobą. Nawet jeśli nie może to być kontakt bezpośredni w dalszym ciągu pozostają nam telefony, maile i komunikatory. W miarę upływu miesięcy i lat potrzeba nieustannej obecności ulega pewnemu wygaszeniu. Chociaż nadal kochamy być razem godzimy się również na dawanie sobie wzajemnie przestrzeni wolności i swobody. Na wakacje można przecież pojechać od czasu do czasu z przyjaciółmi, a zimowy wieczór to dobry moment, aby w pojedynkę przetestować nowy wibrator. Nasz partner oddaje się wówczas własnym obowiązkom albo rozrywkom. I wszystko pozostaje w absolutnym porządku.
Gdzie zatem zaczyna się ów fenomen nazywany samotnością w związku? Granica bywa niejednokrotnie tak cienka, że właściwie trudno ją wyznaczyć. O osamotnieniu nie świadczą na pewno ani wyjścia do kina z przyjaciółką, ani kupowane w Internecie gadżety erotyczne. Wszystkie te przyjemności stanowią raczej przejaw zdrowego indywidualizmu. Dowodzą tego, że nie zatraciliśmy się bez reszty w miłosnej relacji. I że nadal posiadamy swoje własne życie.
Problem pojawia się wówczas, gdy to obecność partnera (a nie jej brak) budzi w nas dyskomfort. Bo np. okazuje się, że wyczerpaliśmy pulę tematów do rozmowy. Wymieniamy ze sobą coraz bardziej zdawkowe uwagi, koncentrujące się wokół codziennych, nieistotnych spraw. Kwestie rzeczywiście ważne są zaś spychane do strefy ciszy. I powoli popadają w zapomnienie.
Przedstawiony powyżej proces zachodzi przeważnie stopniowo. Zaczyna się zawsze od banalnego braku czasu. Skutkuje to odkładaniem dbałości o związek na później. Partnerzy wychodzą z założenia, że miłość jest wieczna, więc z pewnością nie zaszkodzą jej drobne uchybienia. Niestety nic bardziej mylnego. Dystans w związku powiększa się z tygodnia na tydzień, utrudniając normalną komunikację. Ta ostatnia w końcu całkowicie zamiera. Pozostaje emocjonalny chłód. I samotność.
Samotność w związku - jak ją przełamać?
Aby rozwiązać jakikolwiek problem w pierwszej kolejności należy zdać sobie sprawę z jego istnienia. W przypadku kłopotów w związku okazuje się to szczególnie trudne. Większość ludzi nie chce dopuścić do siebie myśli, że w ich relacji z partnerem coś jest nie w porządku. Zamiast dążyć do poprawy tego stanu rzeczy koncentrują się oni na gorliwym zaprzeczaniu. Na co dzień funkcjonują tak, aby jak najmniej widzieć i słyszeć. Potrafi to trwać przez całe lata.
Tymczasem droga do normalności wiedzie przez akceptację myśli o kryzysie oraz poprzez wysiłek jego przezwyciężenia. Jak zawsze warto zacząć od szczerej, konstruktywnej rozmowy. Partnerzy muszą najpierw odzyskać wspólny język, aby później móc za jego pomocą odbudować podupadłą relację. Chociaż jest to jak najbardziej wykonalne wymaga dobrej woli z obu stron. Należy przy tym uzbroić się w cierpliwość. Nasz partner może dojrzeć do zmiany nieco później niż my sami.
Kiedy nauczymy się już ponownie ze sobą rozmawiać, dobrze byłoby pójść dalej tą drogą i spędzić trochę czasu tylko we dwoje. Uwolnieni od codziennych obowiązków zdołamy może odnaleźć drogę do dawnego partnerstwa.
Komentarze