Chwila nieuwagi i auto spadło z jezdni

To już nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu. Ci, którzy często przyjeżdżają do Biedronki na rogu Okulickiego i Popiełuszki dobrze wiedzą, że wyjeżdżając z parkingu trzeba zakręcić w prawo. Ci, którzy się zagapią lub nie mają doświadczenia, mogą spaść z drogi…

I takiego pecha miał kierujący samochodem marki Citroën Xsara, który po zakupach w markecie wsiadł w swój samochód, a potem pojechał prosto z parkingu sklepu zamiast skierować się w prawo, w wyniku czego przednie koła jego wozu spadły w dół na chodnik przy ulicy Okulickiego, a tył zawiesił się na krawężniku. Mężczyzna jechał wolno, więc nie doszło ani do żadnej tragedii, ani do potrącenia pieszych na chodniku przy ulicy. Sam też nie doznał obrażeń. Samochód przestawiono „siłowo”. Wszystko dobrze się skończyło.

Jako, że w miejscu tym już nie pierwszy raz dochodziło do podobnych zdarzeń, przydałoby się wprowadzić proste zabezpieczenie zakrętu. Wystarczyłyby dwa słupki pomalowane na biało- czerwono, które stanowiłyby barierę ochronną widoczną z daleka. Z poziomu kierującego można nie zauważyć, że droga nagle się kończy, a zaczyna spadek.