270 tys. zł na naprawy zdewastowanych placów zabaw

Image

Mówią, że życie jest ulotne, a to co mamy, kiedyś się zniszczy. Ale to „kiedyś” powinno nastąpić za kilka lub kilkanaście lat, a nie niemal od razu po pojawieniu się na świecie. Tak chyba nie myślą ci, którzy wyciągając ręce po własność wspólną, urywają, wydzierają z korzeniami, kopią, kradną, po prostu demolują czerpiąc z tego radość. Dlaczego tak robią? Na ogół odpowiadają, że nie wiedzą lub dlatego, że byli zdenerwowani. Smutny widok jest na wielu placach zabaw. Nocami odbywa się na nich pijaństwo, a dziecięce zabawki niszczone są lub uszkadzane.

- Nie ma już co dewastować na błoniach. Na plaży zostało wszystko zniszczone. To, co było tam do zdewastowania na placu zabaw, zostało zniszczone. W dzisiejszej uchwale budżetowej jest ponad 270 tys. zł. na place zabaw, właśnie na naprawienie tego, co zostało zdewastowane na błoniach i w innych częściach miasta- mówił podczas sesji Rady Miasta Lucjusz Nadbereżny.

Pojechaliśmy na błonia przyjrzeć się temu, co tam jest obecnie. Na placu zabaw przy Sanie brakuje wielu elementów, część z nich została zniszczona, a co się dało, zabrano do naprawy.

Pieniądze na naprawy szkód pochodzą także od niektórych wandali, oczywiście tych pracujących lub z podatków ich rodziców. Powinni o tym pamiętać gdy następnym razem podniosą rękę by coś urwać, wyszarpać i połamać.

Tak plac zabaw na błoniach wyglądał w 2018 roku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak plac zabaw na błoniach wyglądał w 2021 roku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =