Remis bez historii

Image

W środowe popołudnie, na stadionie w Stalowej Woli, Stal podejmowała zespół Sokół Sieniawa. Był to pojedynek trzeciego z drugim zespołem w ligowej tabeli. Zielono- czarni tracili do gości zaledwie punkt i w przypadku naszego zwycięstwa, to nasz zespół wskoczyłby na drugie miejsce w ligowej tabeli. Pamiętając zawirowania w kwestiach awansów i spadków w latach ubiegłych, druga pozycja mogła nam nieoczekiwanie otworzyć szanse do awansu.

Środowe spotkanie było bardzo wyrównane już od pierwszego gwizdka. Stal posiadała niewielką optyczną przewagę i dłużej utrzymywała się przy piłce. Nie przekładało się to jednak na większą ilość sytuacji do zdobycia bramki. Zarówno Stal, jak i Sokół zdawały sobie sprawę z wagi tego spotkania i przede wszystkim starały się nie popełniać błędów w defensywie. W konsekwencji, mimo iż obie drużyny starały się być aktywne w ataku, to klarownych sytuacji było jak na lekarstwo. W naszym zespole bardzo aktywny przez całe spotkanie był Bartosz Wasiluk oraz Aleksander Drobot. To głównie dzięki akcjom tych dwóch zawodników Stalówka stwarzała zagrożenie pod bramką przeciwnika. Mecz jednak zakończył się tak jak się zaczął i na tablicy wyników, po 90 minutach, widniał wynik 0:0. Trzeba przyznać, że podział punktów w tym spotkaniu to sprawiedliwy wynik i cieszy to, że Stalówka kontynuuje świetną serię meczów bez porażki. Pamiętać należy też o tym, że Stal ma rozegrane jedno spotkanie mniej niż Sokół Sieniawa, który w przyszłej kolejce będzie pauzował, a co za tym idzie, już w najbliższą niedzielę podopieczni trenera Skakuja będą mogli wskoczyć na drugą pozycję… Oczywiście, jeśli tylko uda pokonać się w meczu wyjazdowym zespół Orląt Radzyń Podlaski.

W składzie ze Stalowej Woli brakowało dziś Piotra Mrozińskiego, który pauzował za kartki. Może to jego instynktu strzeleckiego potrzeba było w tym spotkaniu, by przechylić szalę zwycięstwa na stronę Stali? Piotr mecz oglądał jedynie z pozycji kibica wraz z trenerem jednego z zespołów z Podkarpacia. Na trybunach, w towarzystwie prezydenta Lucjusza Nadbereżnego, spotkanie śledził bardzo ciekawy gość, a mianowicie były piłkarz reprezentacji Polski oraz m.in. Widzewa Łódź, Legii Warszawa Marek Citko. Dziś wielu zastanawiało się nad tym, co sprowadziło Pana Marka do Stalowej Woli i o czym tak intensywnie rozmawiał z prezydentem.

Ciekawa jest również przyszłość klubu ze Stalowej Woli. Nadal nie wiadomo kto będzie nowym prezesem. Nie wiadomo też kiedy i kto rozpocznie rozmowy z obecnymi zawodnikami na temat ewentualnego przedłużenia kontraktów. Nieznana jest również przyszłość trenera Damiana Skakuja.

02.06.2021 Stalowa Wola godz. 18:00

Stal Stalowa Wola 0:0 Sokół Sieniawa

Stal: Wietecha, Waszkiewicz, Hudzik, Pietrzyk, Mistrzyk (c), Drobot, Wojtak, Jopek, Wiktoruk, Stelmach, Grabarz.

Rez: Siudak, Stępniowski, Conde, Zięba, Płonka, Lebioda, Piechniak.

Sędziowie: gł: Łukasz Szczołko (Lublin), asys: Kozłowski, Kamil Szczołko.

Materiał video

Przewiń do komentarzy


























Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =