Kiedy na Dąbrowskiego wszystko wróci do normy?

Jeszcze tylko 2 tygodnie dzielą nas od umownego terminu, w jakim mają zakończyć się prace przy modernizacji 492- metrowego odcinka ul. Dąbrowskiego. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że zostanie puszczony tam ruch. Trzeba będzie jeszcze poczekać około 2 tygodnie na końcowy odbiór drogi.

Przypomnijmy, że prace związane z tym zadaniem ruszyły w połowie zeszłego roku. Zakres prac w ramach tej inwestycji obejmuje m.in.: roboty ziemne, położenie nawierzchni drogowej, przebudowę i rozbudowę kanalizacji deszczowej, budowę ciągów pieszo- rowerowych, przebudowę 4 skrzyżowań z drogami publicznymi (z drogą gminną nr 101095R- ul. Rozwadowską, z drogą gminą nr 100927R- ul. Kościuszki i ul. Targową, z drogą powiatową nr 1026R – ul. Jagiellońską, z drogą gminną na 100934R- ul. Bełżyńskiego). Większość z tych robót już wykonano.

Pierwsze utrudnienia drogowe związane z tą inwestycją wprowadzono pod koniec sierpnia 2020 roku. Obecnie obowiązuje czasowa organizacja ruchu. Utrapieniem kierowców są światła i ruch wahadłowy, który został wprowadzony na ulicy Rozwadowskiej. Jest to związane z przebudową skrzyżowania ulic Rozwadowskiej i Dąbrowskiego. W godzinach szczytu tworzą się tam duże korki.

Wartość tej inwestycji opiewa na kwotę 2,53 mln zł, z czego powiat pozyskał dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości 1,9 mln zł.