Po raz szósty sprzątali San
To już kolejna edycja akcji, w której udział biorą strażacy, wodniacy, wędkarze i przyrodnicy. W sobotę San w Stalowej Woli znów stał się czystszy.
Od rana na Wiśle i Sanie można było spotkać ekipy, które wyruszyły w jeden z ważniejszych rejsów tego roku. Dziś przyroda odetchnęła z ulgą. Tony śmieci wyrzucanych przez wandali i brudasów trafiło tam, gdzie ich miejsce. W Stalowej Woli na Sanie pracowali dziś strażacy z OSP Stalowa Wola i członkowie Stalowowolskiego Klubu Wodnego- LOK.
- Wisła oraz San to jeden z najciekawszych zasobów naturalnych regionu. To ornitologia, pejzaż dla obiektywu, teren do rekreacji wodniackiej, historia oraz tradycja. Inicjatywy, jakie podejmuje Fundacja Fundusz Lokalny SMK na rzecz Wisły mają pokazać, że niekoniecznie trzeba wyjeżdżać nad morze czy na Mazury, by przyjemnie spędzić wolny czas, a to przecież mamy za przysłowiowym „płotem”. Chcemy nie tylko korzystać z zasobów Wisły i Sanu, ale również dbać o czystość tych rzek. Czujemy się gospodarzami tych wód, gdyż spędzamy tu wiele dni w roku. Organizacja spływów to przygoda z naturą. To edukacja przyrodnicza. Chciałbym dziś zaprosić wszystkich chętnych – organizacje, instytucje oraz osoby fizyczne, którym Wisła oraz San jest bliska sercu do włączenia się w sprzątanie rzek i w inne nasze akcje – mówił przed akcją koordynator inicjatywy Robert Bąk.
Zdjęcia: OSP Stalowa Wola
Komentarze