I znów skarpa do naprawy

Jeszcze niedawno pisaliśmy o pozimowych szkodach na terenie skarpy. Zwłaszcza tam, gdzie spływała woda z obszarów przyblokowych doszło do nowych osunięć. Jest dobra wiadomość. Wykonawca, któremu powierzono modernizację tego terenu wkrótce przystąpi do prac naprawczych.

- Wykonawca, który ostatnio dokonywał realizacji tych ścieżek, będzie je poprawiał. Czeka na to, aż ustabilizuje się sytuacja wodna. Mamy rozwiązane również problemy, które występowały w ostatnim czasie, a więc Spółdzielnia Budownictwa Mieszkaniowego wykonała odwodnienie bloku, który znajduje się na Skarpie, dlatego, że zrzut tej wody miał bardzo negatywny wpływ na stabilizację ścieżek i elementów. Mamy nadzieję, że już ten problem nie będzie występował. A więc po tych kilkunastu dniach wiosny, kiedy sytuacja pogodowa będzie ustabilizowana, wykonawca przystąpi do prac naprawczych- zapewnia Lucjusz Nadbereżny.

Jak powiedział nam prezydent jest także pomysł, by koryta odpływowe zostały przesunięte do podnóży skarpy, a nie na jej granice. Dzięki temu spływ wody nie będzie następował na ten ostatni fragment skarpy.

- Mieliśmy tam, niestety, wjazdy samochodów nieuprawnionych, które powodowały również wyłamanie krawężników, obsunięcia się tego gruntu. Prawdopodobnie pojawią się tam zabezpieczenia, które uniemożliwią wjazd autom tak, by nikt tego po prostu nie niszczył- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Miejmy nadzieję, że po poprawkach wykonawcy na skarpie nie będą pojawiały się już osunięcia i pęknięcia ziemi.