Po co wynajmować salę gdy się ma własną? Za ile konferencja z udziałem polityków?

Radny Dariusz Przytuła opublikował na swoim Facebooku video podsumowujące koszty organizacji konferencji prasowej z udziałem wicepremiera Jarosława Gowina. Ile kosztuje podatnika „zabawa” władzy, nie ważne czy z puli lokalnej, czy państwowej?

8 lutego w budynku Inkubatora Technologicznego odbyła się konferencja prasowa poświęcona strategicznym decyzjom kształtującym rozwój miasta Stalowa Wola. W tym wydarzeniu, oprócz prezydenta Lucjusza Nadbereżnego, udział wzięli: wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin, wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka, zastępca prezesa Krajowego Zasobu Nieruchomości Michał Sroka. Artykuł na ten temat można przeczytać tutaj.

Przejdźmy do kosztów. W ich skład wchodzą: wynajem sali od Miejskiego Zakładu Komunalnego wraz z multimediami - telebimy (3,5 tys. zł), obsługa streamingu na 3 kamery, przygotowanie prezentacji multimedialnej (1,5 tys. zł), wynajem tłumacza migowego (400 zł). Daje to łączną sumę 5400 zł. Urząd miasta nie udzielił odpowiedzi na pytanie radnego, kto organizował oprawę konferencji prasowej. W odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej wskazano, że gmina Stalowa Wola nie partycypowała w kosztach jej organizacji.

Radny Dariusz Przytuła pytał również o koszty organizacji sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 15 lutego, również w budynku należącym do miejskiej spółki. Za wynajem sali od MZK wraz z multimediami i streamingiem trzeba było zapłacić 4 tys. zł.

Czy konieczne jest wydawanie pieniędzy na organizację sesji w sytuacji, gdy gmina dysponuje kilkoma własnymi budynkami? Sesje nie raz odbywały się już chociażby w MDK. W szkołach podległych miastu nie brakuje sal sportowych (uczniowie uczą się przecież zdalnie), są też sale w Bibliotece Miejskiej, a i w magistracie są mniejsze i większe salki, w których równocześnie może siedzieć po kilka osób. Sesje można prowadzić także zdalnie. Oprócz tego magistrat zatrudnia kilku dziennikarzy, którzy z powodzeniem „ogarnęliby” temat technicznie.