Czy grożą nam powodzie?
W czerwcu ubiegłego roku na stalowowolskich błoniach doszło do powodzi wskutek wystąpienia z brzegów Sanu. Teraz znów może być podobnie, choć sytuacja jest odmienna. Wtedy było lato, teraz mamy zimę. W całej Polsce, poprzez gwałtowny wzrost temperatur doszło do gwałtownego topnienia śniegu...
Stany alarmowe w 2020 roku obowiązywały w miejscowościach: Krzeszów, Rudnik nad Sanem, Ulanów, Nisko i były związane z dużymi opadami deszczu. W tym roku mieliśmy do czynienia z mroźną, śnieżną zimą, a potem nagle pogoda „odwróciła” się i z zimy zrobiła nam się ciepła wiosna. Spływająca do rzek woda z roztopów może narobić wiele szkód.
Biuro Prognoz Hydrologicznych w Krakowie, Wydział Prognoz i Opracowań Hydrologicznych w Krakowie ostrzega, że na skutek spływu wód roztopowych, a w noc z piątku (26 lutego) na sobotę (27 lutego) także opadowo- roztopowych, spodziewane są dalsze wzrosty poziomu wody, do strefy stanów wysokich, lokalnie z przekroczeniem stanów ostrzegawczych.
Komentarze