Wiosna, czy to ty?

Po fali mrozów, intensywnych opadów śniegu za naszymi oknami iście wiosenna pogoda. Kilkanaście stopni na plusie, po tym jak myśleliśmy już, że zima nigdy nie ustąpi, to prawdziwe zaskoczenie.

I zrobiło się pięknie. W parkach, na błoniach nadsańskich, na placach zabaw zaczęło się budzić prawdziwe życie. Mimo koronawirusa wyszliśmy z domów, więcej spacerujemy i łapiemy odporność. Wielu mieszkańców przyjeżdża też do lasów, by w ciszy pochodzić sobie wśród drzew i nabrać sił do pracy i nauki. A co słychać między blokami?

Niektórzy powoli zaglądają już do przyblokowych ogródków, sprawdzają czy przyroda budzi się do życia. Mamy dla Was dobre wieści! Tak, budzi się do życia nieśmiało wyciągając główki kwiatów do słońca. Zielone listki przebijają się przez gdzieniegdzie jeszcze leżącą pokrywę śniegu. Są już pierwsze przebiśniegi, są maleńkie pączki, które symbolizują zbliżającą się wiosnę. Oby tylko nie wrócił mróz! Synoptycy są na szczęście zgodni. Przez najbliższe dni nie ma mowy o śnieżnych zawieruchach. A my liczymy na to, że ciepłe dni na stałe zatrzymają się w Stalowej Woli.

A Wy, widzieliście już wiosnę?