Za kradzież perfum trafił do aresztu
Mieszkaniec Stalowej Woli będzie odpowiadał za kradzież rozbójniczą w drogerii na terenie Niska. Sprawca próbował uciec ze sklepu z perfumami za ponad 2 tys. złotych, kiedy został zatrzymany przez ochroniarza. 35-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
W piątek około godz. 11:00, ochroniarz jednej z drogerii na terenie Niska, na monitoringu zauważył dziwnie zachowującego się klienta. Mężczyzna wziął z półki dwa opakowania drogich perfum i włożył do koszyka, w którym leżała czarna torba. Po chwili znów powtórzył czynność. W koszyku znalazło się 11 opakowań perfum na kwotę ponad 2200 złotych.
Zachowanie 35-latka od razu zwróciło uwagę ochroniarza. Zakup 11 perfum na raz i rachunek na tak dużą kwotę, wzbudziło podejrzenia, że kupujący może nie chcieć za nie zapłacić przy kasie. Ochroniarz się nie pomylił. 35-latek przełożył perfumy do czarnej torby, przeszedł obok kas i odłożył koszyk. Nie płacąc za towar chciał wyjść ze sklepu, jednak został ujęty przez pracownika ochrony.
Sprawca kradzieży próbował wyrwać się ochroniarzowi, szarpał go i odpychał, obaj upadli na chodnik przed sklepem. 35-latek został przekazany w ręce wezwanych na miejsce policjantów.
Sprawca kradzieży został przewieziony na komendę. W trakcie sprawdzania jego personaliów okazało się, że ma na swoim koncie także inne kradzieże i włamania.
Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec 35-letniego mieszkańca Stalowej Woli areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.
Komentarze