Wrzucajcie nakrętki także na Czarnieckiego
Przy WTZ przy Stowarzyszeniu Szansa, które mieści się przy ul Czarnieckiego 1, pojawiło się serce na nakrętki, które ufundowała trójka radnych ze Stalowowolskiego Porozumienia Samorządowego. Są to: Dariusz Przytuła, Renata Butryn i Damian Marczak.
Serce na nakrętki ma 135 cm wysokości, 145 cm szerokości i 51 cm grubości. Pomieści około 100 kg nakrętek. Te pierwsze wrzuciła trójka radnych, prezes stowarzyszenia Szansa Maria Kasprowicz oraz warsztatowicze z WTZ przy Stowarzyszeniu Szansa.
Jak podkreślił radny Dariusz Przytuła, wcześniej niejednokrotnie otrzymywał od mieszkańców wiele sygnałów dotyczących tego, że przydałoby się miejsce (pojemnik), gdzie można by wrzucać plastikowe nakrętki tak, by mogły być one później sprzedawane, a dochód z nich mógłby pójść na szlachetne cele. Radny Przytuła zgłosił ten pomysł w urzędzie miasta, ale nie uzyskał żadnej odpowiedzi w tym temacie.
- Postanowiliśmy sami zakupić serce na nakrętki. Zbieranie nakrętek jest bardzo cenne, ponieważ jest to surowiec bardziej opłacalny niż butelki PET. Mam nadzieję, że pomoże to Szansie i osobom uczęszczających tutaj na warsztaty- mówi Dariusz Przytuła.
Jak podkreśla radna Renata Butryn akcja z jednej strony uwrażliwia na potrzeby społeczne, z drugiej wyrabia nas wrażliwość na dbałość o ekologię.
- Sprzedaż tych nakrętek daje różnym stowarzyszeniom, m.in. Szansie, możliwość na to, żeby powiększyć swój budżet czy to na rehabilitację, czy inne cele. A po drugie, dbamy o środowisko. Chciałabym zaapelować, żeby to dobre serce, razem z ekologią, połączyli nauczyciele, wychowawcy w szkołach i przedszkolach, żeby zachęcili dzieci do przynoszenia nakrętek. Obiecuję, że jeśli będzie problem z dostarczeniem nakrętek do tego serca, to my to zrobimy. Zapewnimy transport, odbierzemy je i przewieziemy je tu- mówi radna Renata Butryn.
By pomóc innym nie trzeba robić wiele, czasem wystarczy drobny wysiłek. W tym przypadku będzie to zbieranie nakrętek z napojów, płynów itd. i zaniesienie ich do pojemnika w kształcie serca. Oprócz serca, które ufundowali radni, na terenie Stalowej Woli pojawiły się też pojemniki, których zakup został sfinansowany z budżetu miasta.
Komentarze