Drony mogą pomóc miastu w walce o lepszą jakość powietrza
Co roku, wraz z nadejściem chłodnych dni, mieszkańcy Stalowej Woli uskarżają się na gorszą jakość powietrza. Oskarżenia padają pod adresem właścicieli domów jednorodzinnych, którzy palą w piecach czym popadnie lub wręcz wciąż używają starych, nieekonomicznych instalacji. Czy drony mogłyby zweryfikować te podejrzenia? Czy dzięki nim udałoby się namierzyć winnych?
Podczas sesji budżetowej radna Joanna Grobel- Proszowska zaapelowała o to, by miasto zadbało o jakość powietrza w Stalowej Woli korzystając chociażby z dronów. By „wyłapać” tych, którzy palą w starych kotłach czym popadnie można by sięgnąć po zdobycze techniki i dzięki niej dowiedzieć się kto jest winny zanieczyszczaniu środowiska naturalnego. Wymiana kotłów na nowe, ekologiczne nie musi być kosztowna. Od tego jest wiele programów unijnych, dzięki którym można dostać dofinansowanie.
- Był taki apel żeby znalazły się pieniądze na zakup drona, żebyśmy mogli dokładnie wyłapać trucicieli, zarówno na osiedlu Piaski, w Charzewicach, jak i na osiedlu Hutnik- mówi radna Joanna Grobel- Proszowska.
Prezydent miasta zaznaczył, że jest szansa realizacji tego pomysłu, pod warunkiem, że miasto uzyska środki z funduszy norweskich.
- Naszym partnerem jest Politechnika Rzeszowska, która na lotnisku w Turbi, na terenie Stalowej Woli ma uruchomić centrum kompetencji, centrum dronowe, czyli statków bezzałogowych. W ramach tych prac, wykorzystaniu swojej bazy badawczo- naukowej, będzie prowadzić zadania związane z monitoringiem jakości powietrza przy wykorzystaniu tych statków bezzałogowych- wyjaśnia prezydent miasta.
Miejmy nadzieję, że działania te pomogą poprawić jakość powietrza w Stalowej Woli.
Komentarze