Zdalna sesja. Brak na czas dokumentów. Bałagan czy złośliwość rzeczy martwych?
W środę rozpoczęła się sesją budżetowa miasta. Było gorąco, było groźnie, chwilami dochodziło do ostrych przepychanek słownych między jedna a druga stroną. Nic dziwnego, że łącza się przegrzewały. Ale zanim się to stało, miasto miało kłopoty techniczne.
Sesja miała zacząć się o godzinie 9:00. Nie zaczęła się. Próżno było szukać obrad pod linkiem podanym 11 grudnia przez magistrat (Microsoft Teams). Nie było ich również na platformie YT, ani na esesji.tv. Jak nam przekazano, nastąpiły kłopoty techniczne. Sesja rozpoczęła się z poślizgiem około półgodzinnym. Tym razem dźwięk działał, choć wcześniejsze sesje wypadały różnie.
Jeden z radnych (Damian Marczak) spytał dlaczego radni dostali w ostatniej chwili poprawki do budżetu. Jak można przyjrzeć się danym i je dobrze przeanalizować. W końcu chodzi tu o pieniądze mieszkańców.
- Czy nie było możliwości, abyśmy te dokumenty otrzymali wcześnie? Tam jest bardzo dużo zmian i o większości z nich państwo wiedzieliście dużo wcześniej. Nie rozumiem dlaczego te zmiany dostaliśmy kilka minut przed sesją- dopytywał radny SPS.
Prezydent tłumaczył się i przepraszał. Prace nad dokumentem trwały do późnych godzin nocnych i nie dało się wcześniej. Sesja środowa to sesja budżetowa, ale i tzw. czyszcząca, zamykająca pewne zadania z mijającego roku. A przecież jutro już Sylwester i nie będzie czasu na organizację sesji.
- Ci państwo, którzy pracują w samorządzie już kilka lat wiedzą, że wydział budżetu do ostatniej chwili analizuje wszystkie elementy dochodów, wydatków zamykając rok budżetowy- tłumaczył się Lucjusz Nadbereżny.
Brakło też na skrzynkach mailowych radnych projektu przebudowy ulicy Popiełuszki. Miasto do tego wielkiego zadania powiatu dopłacić chce 450 tys. zł. Okazało się, że wskutek zawirowań te dokumenty nie dotarły, choć ze starostwa zostały przekazane tego samego dnia, w którym o nie proszono. Próżno szukać ich było także w spamie, a taki pomysł padł ze strony prowadzących obrady. Godzinę później wysłano je radnym. W dobie pandemii ciężkie jest życie z technologią w tle…
Komentarze