Ogromny wzrost zgonów w Stalowej Woli! Sytuacja jest trudna

Image

Na cmentarzu komunalnym w Stalowej Woli do niedawna miesięcznie odbywało się około 40 pogrzebów. Od środy 21 października liczba pogrzebów znacząco wzrosła. Przez ostatnie zaledwie 4 dni października na komunalnym odbyło się aż 26 pochówków. Ta nagła i niespodziewana liczba zgonów, sparaliżowała pracę zarówno szpitalnego prosektorium, jak i domu pogrzebowego. Ciał było tak dużo, że były problemy z zapewnieniem dla nich miejsc w chłodniach. A do tego wszystkiego przyczynił się niewątpliwie COVID-19. Przez tę sytuację zakład pogrzebowy Memento miały ręce pełne roboty. Miesiąc zakończył się około 60 pogrzebami. To prawdziwy rekord, jakiego dotąd na cmentarzu w Stalowej Woli nie było. Listopad może przynieść jeszcze wyższe tragiczne statystyki.

Liczby nie kłamią, a niedowiarków odsyłamy do „Nekrologów”, które pokazują jak wiele osób odeszło do wieczności w ostatnich tylko dniach.

Prawie 3 razy więcej kremacji niż zwykle

Stalowowolska spalarnia zwłok miesięcznie wykonywała około 50 kremacji. W tym miesiącu ta liczba drastycznie wzrosła. Tylko w październiku zanotowano ich aż 130! To absolutny rekord. Krematoria w Polsce już nie radzą sobie z ilością kremacji ludzi. Na spalenie zwłok czeka się około 7 dni praktycznie w każdym mieście. W stalowowolskim krematorium w sobotę przyjmowane były zlecenia dopiero na wtorek. Jeszcze miesiąc czy dwa temu można było sprawę załatwić w zaledwie godzinę. Klient mógł dopasować do swoich potrzeb czas i termin. Teraz to niemożliwe. Ze względu na długie kolejki niektórzy próbują szukać szybszych terminów w zakładach oddalonych wiele kilometrów od domu, dzwonią więc też do Stalowej Woli.

Jak wyglądają pogrzeby zakażonych na COVID-19?

Procedury przy pochówku osób zakażonych SARS-CoV-2 w niektórych aspektach różnią się od normlanego pochówku. Należy m.in. odstąpić od ubierania zmarłych. W sytuacji, jeśli ktoś umrze na COVID-19 w szpitalu, to szpital zabezpiecza ciało w taki sposób, że jest ono ubierane w specjalny pokrowiec, który jest nasączany płynem dezynfekującym. Ciało do trumny wkładane jest właśnie w tym pokrowcu. Na życzenie rodziny na wierzchu, na pokrowcu kładzione jest ubranie dla zmarłego. Trumna jest zamykana i dezynfekowana. Podczas pogrzebu, ze względu na zagrożenie epidemiczne, jest zamknięta przez cały czas trwania ceremonii. Bliskiego nie można pożegnać, nie można zobaczyć, ani dotknąć. Dla wielu taka rozłąka na zawsze jest bardzo trudna.

W dzisiejszych czasach pojawia się wiele problemów do tej pory niespotykanych. Bo gdy w jakiejś rodzinie zmarł ktoś na COVID-19, pozostali członkowie przebywają na kwarantannie lub sami zmagają się z wirusem, nie ma kto załatwić formalności związanych z pogrzebem, co powoduje, że robią się zatory w chłodniach. Takie sytuacje mają miejsce również w Stalowej Woli i jest ich coraz więcej. Jedynym wyjściem z tej sytuacji może być upoważnienie do czynności pogrzebowych zakładu pogrzebowego, który w imieniu rodziny odbierze ciało, dokumenty i akt zgonu. W takiej sytuacji najczęściej wolą rodziny jest kremacja ciała. Z reguły krewni mogą zająć się pochówkiem bliskiego dopiero 2-3 tygodnie później.

Protesty przed cmentarzami, czy warto szaleć aż do bólu?

Gwałtowny wzrost zachorowań, który nie odpuszcza również na Podkarpaciu, jest wynikiem czegoś. Nie wziął się z kosmosu, a wynik ponad 20 tys. nowych przypadków dziennie sam się nie zrobił. Ostatnie protesty, choć dla wielu bardzo ważne, spowodowały, że wiele osób skonfrontowało się ze sobą wymieniając różnego rodzaju wirusami. Wśród nich na podium jest SARS-CoV-2 należący do koronawirusów. Jedni chorobę przejdą bezobjawowo, inni łykną paracetamol i po kilku dniach staną na nogi, a jeszcze inni zasilą cmentarne statystyki. Spoczną w ziemnym grobie, bo na murowane piwniczki wkrótce nie będzie już czasu. I nie, nie jest tak, że wirus cię nie dotyczy, bo nie masz na karku siedmiu czy dziewięciu krzyżyków. A może to ty będziesz następny? Może to twoje ciało będzie czekać na miejsce w prosektorium? Może to twoja rodzina będzie siedząc na kwarantannie zlecać firmie pogrzebowej twoją kremację? Zanim zrobisz coś głupiego, zsuniesz z twarzy maskę w miejscu publicznym, bo będzie ci się ciut gorzej oddychało, pomyśl o tym, że bez respiratora, których w Polsce jest coraz mniej, w ogóle może ci się nie oddychać, spójrz na ludzi, których pokazują w telewizji, popatrz jak łapią każdy oddech, spójrz jak cierpią i płaczą z bólu. Kochasz swoich bliskich lub przynajmniej ich tolerujesz? Zrób więc to dla siebie i innych. Chroń się i przestań udawać, że jesteś nieśmiertelny. Nie, nie jesteś. Naprawdę nie jesteś. 1 listopada niektórzy chcą w ramach protestu zapalić kolektywnie znicz przed bramami cmentarzy. I znów utworzą się niekontrolowane grupy, znów będzie tłum, a porozkładane bez składu i ładu znicze zaśmiecą teren. Kto je później zbierze i wyrzuci? Ty? Raczej nie, na pewno nie. Zapal więc jutro znicz na swoim podwórku, balkonie, w domu i pomódl się za swoich bliskich zmarłych i za siebie, byś w dobie koronawirusa za szybko do nich nie odbył ostatniej swojej życiowej podróży!

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =