Jutrzenka Giebułtów za mocna dla Stali
Niestety, po wysokim zwycięstwie, 6:0, w wyjazdowym spotkaniu z KS Wiązownica, zespół Stali Stalowa Wola doznał kompromitującej porażki w środowym spotkaniu. Bo jak inaczej nazwać przegraną z zespołem Jutrzenki Giebułtów? Na takie porażki nie ma żadnego usprawiedliwienia, choć pewnie znów usłyszymy, że zielono-czarni „uczą się ligi”. Pozostaje tylko pytanie, czy to uczniowie są tak odporni na naukę, czy nauczycielowi brak umiejętności dydaktycznych, ponieważ ta nauka idzie wyjątkowo topornie.
Środowe spotkanie podopieczni trenera Szydełki przegrali 2:3, mimo iż prowadzili już 2:0 po trafieniach Waszkiewicza i Fidziukiewicza. Jednak to gospodarze pokazali większe serce do walki i to oni zdołali strzelić trzy bramki w drugiej części gry. Braki Stalówki zapewniły drużynie Jutrzenki dopiero trzecie zwycięstwo w tym sezonie, dlatego nie ma się co dziwić, że coraz częściej słychać pytania kibiców o to, jak długo przyjdzie nam czekać na zdecydowane ruchy w drużynie, które pozwolą nam zachować choćby teoretyczne szanse na walkę o awans.
14.10.2020 Kraków Jutrzenka Giebułtów 3:2 Stal Stalowa Wola
Bramki: Kozieł 61’ i 85’Pietrzyk 71'- Waszkiewicz 15’, Fidziukiewicz 57’
Stal: Siudak, Waszkiwicz, Jarosz, Witasik, Mroziński, Wiktoruk, Zmorzynski, Szifer, Mistrzyk, Khorolskyi, Fidziukiewicz, rez. Korzniewicz, Zięba, Sobotka, Hudzik, Lebioda, Ziółkowski, Stelmach
autor Tomasz Szymczakiewicz
Komentarze