Co dalej z osiedlem Leśna?

Image

Miało coś się dziać, a nic się nie dzieje, przynajmniej wizualnie. Mieszkańcy jak na zbawienie czekają na nowe bloki. Rynek wtórny w Stalowej Woli można już porównywać z tym w dużych miastach.

Radny Łukasz Warchoł, podczas obrad Rady Miejskiej, skierował pytanie do prezydenta dotyczące osiedla Leśna.

- Chciałem zapytać o osiedle Leśna. Budżet miasta wydał na to już kilka tysięcy złotych, a do tego momentu żadna sosna nie została ścięta pod to osiedle- mówił radny Łukasz Warchoł.

Jak wyjaśnił włodarz miasta sprawa utknęła w miejscu. A wszystko to przez pandemię koronawirusa.

- Procedura jest w toku. Mamy nadzieję, że na jesieni uchwalimy plan miejscowy dla osiedla Leśna, które otworzy możliwość prowadzenia inwestycji prywatnych i miejskich w tym zakresie. Powiem szczerze, że to jest pewna ofiara koronawirusa, jak i wiele innych działań administracyjnych, które były podejmowane. Kwestia wytrącenia pewnych terminów spowodowała bardzo mocne wydłużenie przygotowania dokumentacji i uzgodnienia jej- mówił na sesji Lucjusz Nadbereżny.

Na osiedlu Leśna ma powstać około 600 mieszkań. Tak jak wcześniej zapowiadano, część z nich będzie można kupić za gotówkę od dewelopera, inne będą przydzielane przez miasto na podobnej zasadzie jak to było w przypadku bloków na ul. Orzeszkowej.

- Część działek, które są zaplanowane na osiedlu Leśna jest przewidzianych pod sprzedaż komercyjną, pod zabudowę deweloperską i my teraz w budżecie miasta mieliśmy zaplanowane wpływy ze sprzedaży tych działek. Nikt o zdrowych zmysłach nie ogłosi przetargu na taką działkę dopóki nie będzie tam planu miejscowego i to nam powoduje, że sprzedaż będzie mogła ruszyć w styczniu, lutym przyszłego roku- wyjaśnia Lucjusz Nadbereżny.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =