Strefy nie- wolne od LGBT, bo miłość, kochanie, zawsze wyklucza nienawiść
Stalowa Wola jest miastem otwartym na drugiego człowieka. Nie będzie więc palenia na stosie osób „tęczowych”, innej wiary, poglądów czy obcokrajowców, nie będzie mowy nienawiści i łamania praw człowieka. Szacunek i miłość wykluczają nietolerancję.
Nie jesteśmy zacofani, o co oskarża nas nierzadko reszta Polski. Nie jesteśmy agresywni i nie kierujemy się w życiu nietolerancją. O stosunek do osób LGBT zapytała prezydenta młoda dziewczyna podczas imprezy zorganizowanej ostatnio na błoniach. W Polsce wiele się dzieje w tym temacie. Są nawet samorządy, które ogłaszają swoje powiaty, miasta, wsie strefami wolnymi od LGBT. W kraju dochodzi do protestów, wieszania tęczowych flag. Coraz więcej osób LGBT domaga się uznania ich praw i poszanowania każdego człowieka, bez względu na płeć, kolor skóry, wyznanie czy preferencje seksualne.
- Czy Stalowa Wola jest tolerancyjna wobec wszystkich osób, na przykład osób LGBT? Jak na razie jest to temat strasznie kontrowersyjny. Jeśli Stalowa chce być takim miejscem, gdzie młodzież chciałaby zostawać, to wydaje mi się, że każdy powinien czuć się szanowany i akceptowany w swoim środowisku- mówiła uczestniczka spotkania „Stalowa Wola, młode miasto dla młodych”.
Prezydent nie widzi żadnego problemu, bo u nas nie dochodzi do aktów agresji na tym tle, a miasto nie planuje być nieprzyjazne wobec kogokolwiek. Sama Stalowa Wola to przecież zbiór różnych kultur, zwyczajów, nawyków. Społeczeństwo jest napływowe, a mieszanina poglądów i chociażby smaków kulinarnych tylko ubogaca społeczeństwo, a nie je dzieli. Potrafimy też być wyrozumiali i tolerancyjni dla innych. I oby nam tak zostało, zwłaszcza gdy chodzi o tematy trudne i kontrowersyjne jakim jest wspomniany temat LGBT.
- Myślę, że Stalowa Wola jest takim miastem od urodzenia, dlatego, że jesteśmy miastem, które zrodziło się z osób, które tu przyjechały z różnych części Polski z różnymi poglądami, z różnym wyznaniem, różnym patrzeniem na świat i stworzyliśmy jeden, wspólny organizm, który według mnie wewnątrz się dobrze szanuje i jesteśmy również miastem międzynarodowym, gdzie są firmy z całego świata, są pracownicy, którzy pewnie mają różne wartości, różne poglądy. Nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek czuł się dyskryminowany, myślę, że również format tego wydarzenia pokazuje, że jesteśmy miastem wyjątkowo otwartym, bo wszystko polega na tym, że mamy być miastem szczęśliwym, kochającym drugiego człowieka. Miłość, kochanie, zawsze wyklucza nienawiść i to należy podkreślać. Mamy się po prostu kochać- powiedział Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.
Komentarze