Sprzątają po powodzi. Wkrótce otwarcie.

Spodziewano się wielkiej powodzi i zalania błoni nadsańskich. Prognozy nie sprawdziły się, choć pewne szkody woda zdążyła poczynić. Trzeba chociażby posprzątać naniesiony przez rzekę muł i piach, wymyć podesty, mostek i tereny użytkowe, by znów móc wpuścić tam mieszkańców.

Błonia nadsańskie są licznie odwiedzane przez mieszkańców. W ciągu dnia spacerują tam seniorzy, rodzice z dziećmi, rowerami jeżdżą miłośnicy jednośladów. Wiele osób szuka tam wytchnienia od spiekoty miejskiej i kurzu ulicznego. Zamknięte ze względów bezpieczeństwa, decyzją prezydenta miasta, błonia przechodzą wielkie sprzątanie po powodzi.

- Trwają intensywne prace, by móc otworzyć ponownie ten teren po powodzi. Ekipy służb miejskich wybrały już piach z plaż z naniesionymi zanieczyszczeniami, wymyły podesty i odkażają wszystkie elementy rekreacyjne. Jak tylko przywieziony zostanie piach, by położyć nową warstwę na plaży i ustawione zostaną wszystkie elementy małej architektury, błonia nadsańskie ponownie będą dla Was otwarte- czytamy na facebookowej stronie miasta.