Ekspresowe placuszki dla placuszkożerców
Często prosicie nas o nowe przepisy na placuszki. Oj, lubicie placuszki, lubicie. Oto dziś przepis dla kompletnych kulinarnych nieumiałków. Prosty jak drut, łatwy jak ugotowanie wody na herbatę, smaczny jak ambrozja i szybki jak pewien struś z kreskówki.
Składniki:
- 2 jajka- 1 szklanka mąki pszennej (można dodać ciut żytniej)
- 1 szklanka wody lub mleka
- szczypior
- sól lub vegeta, pieprz
- kiełbasa, szynka, boczek itp.
- plaster żółtego sera
- 3-4 pieczarki
- 1 łyżka oleju (do masy) plus tłuszcz do smażenia
Wbijamy jajka do pojemnika i widelcem roztrzepujemy je (może być byle jak), wlewamy wodę lub mleko (z mlekiem są miękkie, z wodą- bardziej sztywne). Mieszamy na jednolitą papkę wraz z mąką. Pozostałe składniki kroimy, siekamy (wędlinę można podsmażyć) dorzucamy do masy. Doprawiamy. I to koniec roboty. Oczywiście możecie dodać cebulki, papryki, koperku, pietruszki, nawet ogórków kiszonych, przyprawić na ostro itp.
Smażymy małe placuszki na rozgrzanym tłuszczu. Jemy same, z keczupem, z dipami i z czym nam się zechce. To danie robi się naprawdę ekspresowo, a smakuje wszystkim placuszkożercom, zwłaszcza dzieciakom, którym kojarzy się z pizzą.
Smacznego! Do zobaczenia za tydzień.
Komentarze