Co i jak na wiosnę w naszych autach?
Tegoroczna zima była wyjątkowo ciepła. Dodatkowo w wielu miejscach kraju śniegu nie było prawie wcale. Takie warunki sprawiają, że samochody znoszą ten zazwyczaj ciężki okres lepiej. Jednak nie oznacza to, że można zrezygnować z wiosennego przeglądu auta. Należy bowiem pamiętać, że deszcz oraz niskie temperatury, nawet te utrzymujące się powyżej zera, ciągle sprzyjają rozwojowi korozji i przyspieszają zużywanie niektórych elementów pojazdu. Na co przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę?
Oznaki korozji
Przegląd samochodu warto zacząć od dokładnego przyjrzenia się karoserii w celu znalezienia ognisk korozji. Szybkie wykrycie takich punktów umożliwia powstrzymanie rozwoju rdzy, zanim poczyni ona znaczące szkody. Najlepiej zacząć ich szukanie od umycia auta, ponieważ na czystych powierzchniach będzie zdecydowanie łatwiej je znaleźć. Na jakie miejsca trzeba szczególnie zwrócić uwagę? Najbardziej narażone są elementy pojazdu położone blisko jezdni, a przez to podatne na uszkodzenia na przykład odpryskującymi kamykami, a także mające największy kontakt z wodą stojącą na drodze. To przede wszystkim nadkola, progi i dolna część drzwi.
Jednak rdza na karoserii jest głównie problemem estetycznym. Prawdziwe kłopoty zaczynają się, kiedy zaatakuje ona elementy samochodu kluczowe dla bezpieczeństwa jazdy. Wymienić tu należy elementy nośne auta takie jak rama i podłużnice. Zaawansowana korozja w tych miejscach lub perforacja korozyjna spowoduje niedopuszczenie samochodu do jazdy na badaniu technicznym. Poza tym stosunkowo często występująca i zagrażająca bezpieczeństwu jest rdza pojawiająca się na mocowaniach wahaczy i przewodach szczególnie hamulcowych i paliwowych. Dlatego od czasu do czasu warto postawić auto pod kanał i przyjrzeć się elementom podwozia. W takim przypadku zwróćmy również uwagę czy nie należałoby zainwestować w nałożenie powłoki ochronnej.
Uszkodzenia samochodu
Ta pora roku sprzyja różnego rodzaju uszkodzeniom pojazdu. Dzieje się tak między innymi dlatego, że drogi są wtedy w dużo gorszym stanie. Nawet podczas bezśnieżnych zim występują bowiem przymrozki, które powodują zamarzanie wody w szczelinach asfaltu i jego rozsadzanie. Jednym z elementów podatnych na tego typu awarię są amortyzatory. Rozpoznać ją można między innymi po takich objawach jak:
• pogorszenie komfortu jazdy, szczególnie na nierównych nawierzchniach,• głuche dudnienie i stuki,
• bujanie samochodu na boki.
Należy pamiętać o tym, że amortyzatory zapewniają nie tylko komfort, ale również bezpieczeństwo dociskając koła do podłoża. Dlatego wizyta w warsztacie po wystąpieniu tych objawów jest konieczna.
Wrażliwą na uszkodzenia w trakcie zimy częścią jest także końcówka drążka kierowniczego. Jej zużycie można stwierdzić po wystąpieniu:
• powolnego reagowania kół na ruchy kierownicą,• hałasów i stuków z okolic komory silnika,
• wibracji i luzów kierownicy.
Po zimie warto zwrócić również uwagę na to, czy zachowana jest prawidłowa geometria kół. Oznaki jej rozregulowania można rozpoznać przede wszystkim po znoszeniu auta na jedną lub drugą stronę podczas jazdy.
Stan opon
Wiosną kluczowa dla bezpieczeństwa jest też zmiana ogumienia na letnie. Rzeźba bieżnika, jak i mieszanka gumowa opon letnich są zdecydowanie lepiej przystosowane do zapewniania przyczepności podczas ciepłych miesięcy roku. Za najlepszy czas do wykonania tej wymiany najczęściej przyjmuje się moment, w którym średnie temperatury dobowe zaczynają przekraczać 7 stopni Celsjusza.
W tym roku operacja ta była początkowo utrudniona przez ograniczenia związane z epidemią koronawirusa. Jednak 9 kwietnia po wspólnym apelu Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego, Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i Związku Dealerów Samochodów resort zdrowia zgodził się na wymianę ogumienia przez kierowców używających samochodów do dojazdów do pracy i zaspokajania bieżących, codziennych potrzeb.
Przed dokonaniem wymiany konieczne jest sprawdzenie stanu technicznego opon, które mają zostać założone. Dobrą praktykę stanowi zbadanie od razu stanu zdejmowanego ogumienia zimowego. Jedną z podstawowych czynności, jakie należy wykonać, jest zmierzenie głębokości bieżnika. Polskie prawo wymaga głębokości 1,6 mm. Jednak producenci zalecają, aby w przypadku opon letnich wartość ta nie była mniejsza niż 3 mm, a zimowych 4 mm. Z dalszej jazdy wykluczają też wszelkiego rodzaju pęknięcia, wybrzuszenia i inne deformacje gumy. Nawet jeśli mają one niewielkie rozmiary, to podczas jazdy pod wpływem sił działających na opony mogą się bowiem bardzo szybko powiększyć i spowodować ich pęknięcie.
Pozostałe elementy
Częścią samochodu źle znoszącą nawet łagodne zimy są wycieraczki. Znajdująca się na nich guma jest podatna na uszkodzenia. Niskie temperatury zwłaszcza te schodzące poniżej zera mogą spowodować jej pękanie. Poza tym zniszczyć może je włączanie ich, gdy szyby są szorstkie z powodu zalegającego na nich szronu lub lodu.
Wiosna to również dobry moment na sprawdzenie prawidłowego ustawienia świateł. Złe ich ułożenie nie tylko pogarsza pole widzenia podczas jazdy po zmroku, ale może nawet oślepiać innych kierowców. Dlatego warto upewnić się, że wszystko jest z nimi w porządku.
Komentarze