Proziaki, czyli coś do przekąszenia i gdy nagle zabraknie ci chleba
Proziaki to takie placuszki, bułeczki, pampuszki- zwał jak zwał- znane są w Polsce południowo- wschodniej. Jak to mówią, drzewiej robiły je gospodynie na szybko i na już, gdy zachodziła potrzeba. Można je było zabrać ze sobą na spływ flisacki, można było wziąć w pole, w góry, do roboty i szkoły. Teraz proziaki pojawiają się na różnych uroczystościach, imprezkach, są składnikami podkarpackich szwedzkich stołów i cieszą się popularnością, a przecież ich wykonanie zajmuje zaledwie kilkanaście minut.
Składniki:
- 500 gram mąki pszennej,- 1-2 jajka,
- 250 ml kefiru,
- 2-5 łyżeczek cukru (w zależności czy chcecie na słodko, czy do wędliny, serów),
- 1 łyżeczka sody oczyszczanej,
- 1 łyżeczka soli.
Wykonanie:
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą wyrabiając ciasto. Wałkujemy je na grubość około 1 cm i wykrawamy szklanką krążki.
Rozkładamy je na ściereczce i zostawiany na kilka minut. Troszkę podrosną. A później wystarczy je poukładać na rozgranej patelni (ogień niezbyt duży lub przy indukcji na średnim poziomie) i piec z obu stron po kilka minut. Najfajniej piecze się je na patelni grillowej. Uwaga: patelni nie smarujemy żadnym tłuszczem. Gospodynie piekły je kiedyś bezpośrednio na kuchni. Podczas pieczenia powinny wyrosnąć 2, a nawet 3- krotnie.
Jeśli do ciasta dacie więcej cukru, mogą być jedzone same lub z dodatkiem dżemu lub czekolady. Mniej słodkie doskonale sprawdzają się z serkiem z łososiem, albo innym serem do smarowania, salami, szczypiorkiem, pomidorkiem. Sami zdecydujcie z czym macie ochotę je zjeść. Wykonanie jest niezwykle proste, poradzi sobie z nim nawet dziecko (oczywiście pod opieką dorosłych). Zamiast sody można dać około 2 dkg drożdży rozrobionych z mlekiem i 1 łyżeczką cukru (wlać po wyrośnięciu zaczynu do pozostałych składników), niemniej jednak prawdziwe proziaki robi się na bazie sody oczyszczanej.
Za tydzień kolejny przepis! Smacznego.
Komentarze