Działkowcy mogą przebywać na działkach, ale…
Wiele osób zastanawia się nad tym, czy będąc użytkownikiem działki w strukturach ROD ma prawo na niej przebywać. Widomym jest, że działkowiec nie jest właścicielem terenu, ale dzierżawcą. Co mówią o tym przepisy?
Na spacer nie wolno, do lasu też nie wolno, w ogóle wyjść z domu nie wolno, nawet na cmentarz nie wolno. A co wolno? Masz działkę? To jednak coś ci wolno.
Miasto patrolują policjanci, żołnierze WOT, wszyscy sprawdzają czy przestrzegamy narodowej kwarantanny, czy wychodzimy z domu tylko wówczas, gdy to konieczne. W Stalowej Woli jest kilka ogrodów działkowych. Niektórzy nie wiedzą czy wolno im, czy nie wolno przebywać na 3 arowej powierzchni. Sprawdziliśmy. Wolno.
Krajowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców wydał w tej sprawie komunikat:
W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej sprzecznymi informacjami nt. prawa działkowca do przebywania na działce w ROD, informujemy, że na gruncie obowiązującego prawa brak jest podstaw dla formułowania wniosku, aby obowiązywał zakaz przebywania na działkach ROD. W szczególności wskazać należy na fakt, że działkowiec posiada tytuł prawny do indywidualnej działki. Co więcej, działkowcowi przysługuje prawo własności do naniesień i nasadzeń zlokalizowanych na tej działce. Zakaz przebywania na działce byłby zatem równoznaczny z wprowadzeniem wobec działkowca ograniczenia w korzystaniu z chronionych ustawą praw majątkowych, a nawet prawa własności. W obecnych warunkach żaden przepis prawa powszechnego nie statuuje takich ograniczeń. Warto podkreślić, że specyficzne rozwiązania prawne obowiązujące w ROD, gdzie poszczególne obszary (działki) mają indywidualnych, „prywatnych” dzierżawców, wykluczają też możliwość zakwalifikowania działek jako terenów zielni pełniących funkcje publiczne.
Teren ten więc jest traktowany jako własność, a wiadomym jest, że na prywatnej posesji, łące, parku, czy w prywatnym lesie wolno przebywać właścicielowi.
Krajowy Zarząd PZD, w ramach posiadanych uprawnień, podjął decyzję o zamknięciu terenów ROD dla osób trzecich. Nie wolno też korzystać z części wspólnych, organizować spotkań, zebrań itp. Do działkowców kierowane są komunikaty o ograniczenie do minimum aktywności na terenie ROD, zachowanie szczególnej ostrożności, powstrzymanie się od bezpośrednich kontaktów z osobami spoza najbliższej rodziny. Raczej więc nie rozmawiamy więc z sąsiadami, chyba, że z bardzo daleka i nie robimy rodzinnych grilli, nie zapraszamy znajomych i członków rodziny spoza naszego gospodarstwa domowego.
Jednocześnie, mając na uwadze sygnały o próbach nakładania na działowców mandatów w związku z pobytem na działce, jak również z powodu przemieszczania się w celu dotarcia na działkę w ROD, KZ PZD wskazuje, że powyższe działania budzą poważne wątpliwości w kontekście obowiązujących przepisów. Stoją też w sprzeczności z publicznymi wypowiedziami przedstawicieli władz, w tym Ministerstwa Zdrowia. Niewątpliwie w określonych stanach faktycznych wyjazd na działkę w ROD może być zaliczany do kategorii przemieszczania się w celu zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego. Wskazując na powyższe, KZ PZD apeluje do działkowców, aby pomimo przysługujących im praw, maksymalnie ograniczyli wizyty na działkach. Jakkolwiek teoretycznie, przy należytej ostrożności, pobyt na działce nie powinien rodzić ryzyka, to jednak nie zawsze wszystko możemy kontrolować. Pamiętajmy, w obecnych warunkach, każda zbędna aktywność poza miejscem zamieszkania, to zwiększenie ryzyka. Ograniczmy wizyty w ROD i dopilnujmy, aby zarówno w ogrodzie, jak i w drodze do niego, zachować maksimum ostrożności. Co więcej, widząc przypadki naruszenia prawa, nie wahajmy się zawiadomić o nich organów porządkowych. Ścisłe respektowanie ograniczeń, nawet jeżeli są uciążliwe, jest konieczne, zarówno dla dobra nas samych, jaki i ogółu społeczeństwa- informuje Krajowy Zarząd PZD.
Komentarze