Termin powrotu rowerów miejskich pod znakiem zapytania

Z krajobrazu miast Polski znikają rowery miejskie. W Stalowej Woli inauguracja sezonu rowerowego planowana była na pierwszy dzień wiosny, ale ze względu na pandemię koronawirusa MZK wstrzymało się z realizacją tych planów. Póki sytuacja w kraju się nie uspokoi, nie będzie można jeździć na miejskich jednośladach. Zalecenia takie wydał też polski rząd.

- Wprowadzamy zakaz korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich- powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki, kiedy to zostały wprowadzone kolejne obostrzenia w Polsce.

Ze względu na ogólnodostępny charakter wypożyczalni rowerowych byłoby rzeczą niemożliwą, aby po każdym użyciu roweru był on dezynfekowany, stąd też decyzja wydaje się słuszna, choć w przez mieszkańców różnych miast, a nawet ich włodarzy, jest często krytykowana.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Stalowa Wola zmieniła operatora systemu. Jest nim konsorcjum Orange Polska i Roovee. Miasto podpisało z nim umowę na 3 lata (1,6 mln zł). Kiedy sytuacja epidemiologiczna w związku z koronawirusem zakończy się, w Stalowej Woli będzie można korzystać ze 120 rowerów miejskich, a wśród nich 10 rowerów dziecięcych, 5 typu tandem, 10 rowerów cargo i 10 z fotelikiem dla dziecka. Zostaną one rozlokowane na terenie miasta w 12 lokalizacjach.