Leczo z fasolką i ogórkiem kiszonym
Pomyśleliście: Co? Toż to pogwałcenie wszystkich zasad gotowania! Leczo ma z góry ustalone składniki, a nie są nim ani kiszone ogórasy, ani jakaś tam fasolka. Powiem krótko: Ludzie, żyliście w błędzie.
Leczo to śmietnik. Tak, tak, można do niego wrzucić co się tam ma w lodówce i nie tylko, dobrze doprawić, a palce będą lizać wszyscy ci, którzy dostąpią zaszczytu degustacji tego dzieła. Co potrzebujemy?
Składniki:
- 5-6 małych cukinii- ½- 1kg pieczarek
- 2-3 cebule
- kilka pomidorków
- suszone pomidorki
- ok. 10 pomidorków koktajlowych
- 1 puszkę fasolki czerwonej
- 1 puszkę fasolki białej
- 2 laski kiełbasy
- 2 ogórki kiszone
- 2 papryki
- 1 łyżkę przecieru pomidorowego
- sól, pieprz, suszona papryka ostra i słodka
- 2-3 liście laurowe
- trochę koperku lub pietruszki
Wykonanie:
Składniki podane przeze mnie są przykładowe. Według mnie leczo powinno mieć na pewno: cukinię, pieczarki i coś pomidorowego. Reszta należy do preferencji i aktualnej zawartości lodówki. Warto w przypadku tego dania eksperymentować i dorzucać to, co aktualnie ma się w domu.
Na początek podsmażamy na tłuszczu pokrojoną w kostkę cebulę, dorzucamy wędlinę (ja czasem daję mięso mielone zamiast wędliny- mega smak!), a potem pokrojone pieczarki. Można też przygotować wersję wegetariańską, bez mięsa. Wówczas polecałabym dodać marchewkę, pietruszkę itd. (do tego przepisu też można dodać dowolne warzywa). Dorzucamy pokrojoną w kostkę paprykę i liście laurowe. Gdy składniki nam się ładnie podsmażą dokładamy pokrojoną w kostkę cukinię (kroimy wraz ze skórką). Warto wybierać te malutkie, maksymalnie 20- centymetrowe. Są wtedy delikatne, bez gniazd nasiennych i naprawdę smakowite. Te duże, są na ogół twarde i już nie takie smaczne. Trzeba przed pokrojeniem je obrać, wydrążyć im środki i dopiero kroić, a później dość długo gotować. Mogą nam się rozpaść, a danie będzie wyglądać nieestetycznie. Wracamy do przepisu. Dorzucamy pokrojone suszone pomidory. Mieszamy dość często, by danie nam się nie przypaliło.
Chwilę smażymy i dolewamy około 2 kubki wody (jeśli chcesz mieć danie rzadsze- daj więcej). Wsypujemy około 2 łyżki słodkiej papryki mielonej i do smaku ostrej. Wodę redukujemy. Gdy cukinia zmięknie, a młodej wiele nie trzeba, dorzucamy fasolkę, później koktajlówki pokrojone w ćwiartki. Przyprawiamy. Na końcu dodajemy starte na tarce o grubych oczkach ogórki kiszone. Doprawiamy ewentualnie przecierem pomidorowym, koperkiem, pietruszką itp.
Smacznego i do zobaczenia za tydzień.
Komentarze