Zbiesili się w bastionie PiS

Image

Stalowa Wola może mieć problem z obsadzeniem komisji wyborczych w „różnych kolorach”. Cała opozycja wypięła się na wybory. Za stolikami pełnymi długopisów i kart wyborczych zasiądą głównie ci z Prawa i Sprawiedliwości.

Wyjście z domów i tłumne zgromadzenie w lokalach wyborczych to niepotrzebny rozwój koronawirusa, kolejne zakażenia i narażenie zdrowia i życia mieszkańców Polski. Wiemy jak skończyła się pierwsza tura wyborów we Francji, kiedy to w zasadzie zdecydowana większość członków komisji zakaziła się wirusem. Polska- póki co- nie wyciągnęła z tego wniosków, a raczej władza, gdyż uparcie dąży do zorganizowania wyborów prezydenckich w maju.

Stalowa Wola nie od dziś nazywa jest bastionem PiS. To tutaj przyjeżdżał chętnie sam prezes Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Mazowiecki, a także Andrzej Duda, a wcześniej Beata Szydło. To tutaj zakończono kampanię wyborczą i tutaj organizowano piknik PiS-owski. Miasto mocno popierało do tej pory to ugrupowanie. Opozycja stanowiła tu zdecydowaną mniejszość, co nie znaczy, że nie była aktywna.

Miarka przebrała się w sobotę, gdy w nocnych obradach Sejmu RP uchwalono istotne zmiany w kodeksie wyborczym. Wszystko to przy okazji tworzenia tarczy antykryzysowej. Zmiany pozwalają na korespondencyjne głosowanie obywatelom w kwarantannie i izolacji, a także wyborcom po 60 roku życia. Polacy obudzili się więc już w nowej rzeczywistości. Teraz opozycja nawołuje do bojkotu wyborów. Sama kandydatka na prezydenta RP Małgorzata Kidawa- Błońska oświadczyła, że rezygnuje z kampanii wyborczej i zachęca do tego, by… nie iść na wybory.

- Jeżeli wybory się jednak odbędą, Polacy powinni je zbojkotować- powiedziała w niedzielę.

Podobnego zdania są stalowowolscy radni opozycji, którzy również nawołują do wyborczego bojkotu. Radny Dariusz Przytuła powiedział, że nie zgłosi kandydatur mieszkańców na członków komisji wyborczej. Poprosił ich o wycofanie się i taką zgodę otrzymał. W przekonaniu radnego byłoby niedorzecznym narażanie obywateli na niebezpieczeństwo. W sytuacji gdy nawołuje się o pozostanie w domach, chce się z tych domów wyciągnąć Polaków po to, by przedłużyć władzę przedstawicielowi PiS.

Według naszej sondy 75,2% mieszkańców Stalowej Woli nie wybierze się na wybory prezydenckie.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =